W niedzielne popołudnie zaledwie nieco ponad 11 tysięcy osób zdecydowało się wybrać na stadion przy ul. Bułgarskiej, aby zobaczyć mecz Lecha z Widzewem. Resztą odstraszyła porażająco słaba forma lechitów, pogoda, a wiele zapewne także ceny biletów.
Kibice Kolejorza, którzy jakiś czas temu zawiesili swój protest, dopingowali swój zespół od pierwszej minuty, ale nie czarujmy się – prawdziwej „petardy” na II trybunie tym razem nie było.
W 58. minucie wielu fanów nie widziało, jak Lech stracił bramkę, bo akurat „kocioł” „robił Poznań”, jak nazywają charakterystyczne skakanie, stojąc tyłem do boiska, angielscy kibice naśladujący fanów Kolejorza.
Strata bramki diametralnie zmieniła repertuar okrzyków z trybun. Pojawiły się „Biegać, walczyć i się starać, w Lechu trzeba zap...ać!”, a także zupełnie nowa przyśpiewka wymierzona bezpośrednio w trenera Lecha „Guantanamera, trzeba wyp...ć Bakero!”, a schodzących po meczu piłkarzy, którzy nawet nie podziękowali za doping młodym fanom z sektora rodzinnego żegnały gwizdy.
- Rozumiem, że po każdym meczu przegranym na własnym stadionie, kibice mają prawo być zdenerwowani – skomentował to Hiszpan.
Zobacz, jak wyglądał doping na meczu:
Aby obejrzeć wszystkie zdjęcia, przejdź do galerii.
Zobacz relację i zdjęcia: |
Lech – Widzew 0:1: A jednak może być gorzej... Piłkarze Lecha znów nie umieli zdobyć gola, a na dodatek jednego stracili i przegrali na Bułgarskiej z Widzewem. Lechitów żegnały gwizdy. |
Sieć portali MM Moje Miasto organizuje plebiscyt na najlepiej dopingujących kibiców w polskiej ekstraklasie w rundzie jesiennej sezonu 2011/2012 - głosowanie w plebiscycie rozpocznie sie po zakończeniu rundy jesiennej. Zobaczcie, jak w meczach tego sezonu dopingowali fani Kolejorza:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?