Jesienią Bieszczad był głównie bramkarzem numer 3 w Kolejorzu. Wystąpił tylko w jednym oficjalnym meczu Lecha – zagrał w meczu 1/16 Pucharu Polski z GKS-em Tychy. Nie miał większych szans na wygranie rywalizacji o miejsce w bramce zespołu z Krzysztofem Kotorowskim czy Jasminem Buriciem, a tej zimy doszedł mu kolejny konkurent – Grzegorz Kasprzik, który wrócił do pełnej formy po długotrwałej kontuzji.
W tej sytuacji władze Lecha uznały, że lepiej dla zawodnika będzie wypożyczenia go do drużyny, w której będzie miał większe szanse na regularną grę. Dlatego zdecydowano się wypożyczyć go do II-ligowego Tura Turek.
– Gerard został wypożyczony na jeden rok, ale w lecie mamy możliwość ściągnięcia go z powrotem – mówi na oficjalnej stronie Lecha Marek Pogorzelczyk, dyrektor sportowy klubu.
Czytaj też: |
**
**
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?