We Wronkach, a nie jak wcześniej planowano w Grodzisku, lechici rozegrają pierwszy w tym roku mecz kontrolny.
- Chodziło nam przede wszystkim o to, by zagrać normalny mecz, na naturalnej nawierzchni. W Grodzisku musielibyśmy grać na sztucznej trawie, a tego chcieliśmy uniknąć. Zagłębie bez żadnych problemów wyraziło zgodę na taką zmianę i to oni przyjadą do nas, a nie my do nich - tłumaczy Dariusz Motała, kierownik drużyny Lecha.
Sparing rozpocznie się jutro o godzinie 11.
Wideo
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!