- Chciałbym złamać strzelecką niemoc, żeby Lech jak najszybciej trafił do bramki przeciwnika. Musimy w końcu wrócić do wygrywania, bo potrzebujemy tego - powiedział Artiom Rudniew na przedmeczowej konferencji prasowej. - Podczas ostatnich zajęć sporo czasu poświęcaliśmy na wykańczanie akcji. Mam nadzieję, że przyniesie to skutek w Białymstoku - dodał Łotysz, który jest autorem ostatniej bramki Kolejorza.
Kiedy to było? Dawno, bo 12 grudnia 2011 roku. Rudniew skompletował w tamtym meczu hat tricka (3:2 z Zagłębiem Lubin), jednak w kolejnych czterech wiosennych spotkaniach (trzy w lidze i jedno w Pucharze Polski) żaden z piłkarzy Poznańskiej Lokomotywy nie zdołał trafić do siatki. Były słupki i poprzeczki, ale na pierwszego gola Lecha wiosną musimy jeszcze poczekać.
Czytaj także: Lech Poznań liczy na pierwsze gole i wygraną
- Wierzę, że strzelimy gola w Białymstoku. Artjom Rudniew jest w dobrej formie, ale w meczu z Wisłą miał niezwykle trudne zadanie. Na treningach te bramki padają. Wygląda to dobrze. Teraz czeka nas więcej meczów, ale chcemy poświęcać 20 minut treningu na ćwiczenie wykorzystywanie sytuacji strzeleckich – twierdzi trener Lecha Mariusz Rumak.
W Białymstoku zabraknie Aleksandara Toneva, który po wejściu na boisko we wtorkowym starciu PP z Wisłą rozruszał szeregi Kolejorza, ale nie dokończył meczu z powodu kontuzji. Hubert Wołąkiewicz ma zagrać w specjalnej masce, która będzie chroniła złamany nos.
Z Jagiellonią nie mogą wystąpić pauzujący za kartki Mateusz Możdżeń oraz Manuel Arboleda.
Początek pojedynku w Białymstoku o godz. 18. Zapraszamy do śledzenia relacji na żywo z tego spotkania.
Więcej informacji o Kolejorzu znajdziesz w serwisie BUŁGARSKA.PL
Świątek w finale turnieju w Rzymie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?