To był ostatni mecz eliminacji do Mistrzostw Świata w RPA. Polacy realne szanse na awans stracili już dawno. Środowa potyczka ze Słowacją była przede wszystkim szansą do przywrócenia sympatii kibiców. Niestety, drużyna prowadzona przez Stefana Majewskiego przegrała 0:1. W porażce udział wzięli trzej lechici.
W wyjściowym składzie pojawił Seweryn Gancarczyk, który zanotował bardzo słaby występ. Na początku meczu strzelił do bramki strzeżonej przez Jerzego Dudka, a potem - prawdopodobnie zdeprymowany "swojakiem" - grał chaotycznie i nerwowo.
W drugiej połowie Stefan Majewski posłał do boju Sławomira Peszkę i Roberta Lewandowskiego. Ten pierwszy szarpał na skrzydle, ale nie wiele z tego wynikało. Z kolei "Lewy" popisał się jedynym ładnym zagraniem, gdy przyjął piłkę tyłem do bramki, obrócił się z nią i zagrał precyzyjnie do wychodzącego partnera.
Mój Modny Poznań serwis specjalny | 7 CUDÓW POZNANIA Weź udział w plebiscycie | KONKURSY MM POZNAŃ sprawdź co możesz wygrać |
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?