Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Legia – Lech: Kto pojedzie na farcie?

Zenon Zabawny
Zenon Zabawny
O obu zespołach mówi się, że dopisuje im szczęście, ale przed tym meczem Smuda i Urban narzekają na pecha w postaci kontuzji. Lech zagra bez Rengifo, Legia bez Jarzębowskiego.

Trenera Franciszka Smudę i kibiców Lecha martwi kontuzja Hernana Rengifo. Przypomnijmy, że Peruwiańczyk jednak nie zdołał dojść do pełni zdrowia i nie zagra w meczu z Legią Warszawa.

Legia bez Jarzębowskiego, ale z Choto

Okazuje się jednak, że warszawska drużyna też ma kłopoty. Na sobotnim treningu odnowiła się kontuzja Tomaszowi Jarzębowskiemu, który jest jednym z najważniejszych ogniw drugiej linii Legii. Co ciekawe, zawodnik dał się już we znaki lechitom w tym sezonie, ale w barwach... Bełchatowa. W jesiennym meczu na Bułgarskiej z tym zespołem Jarzębowski należał do najlepszych na boisku i zdobył jedną z bramek w spotkaniu wygranym przez bałechatowian 3:2. Zimą zawodnik przeszedł do Legii, gdzie od początku wiosny nie zawodzi. Jego brak w meczu z Lechem to spore osłabienie Legii, bo wydaje się, że mecz rozstrzygnie się właśnie po walce w środku pola.

W kadrze Legii na mecz z Kolejorzem znalazł się za to leczący ostatnio kontuzję Dickson Choto – trudno jednak przewidzieć, czy wyjdzie w pierwszym składzie.

Lech bez specjalnych przygotowań na Legię

Choć będzie to mecz lidera a wiceliderem, w Lechu wszyscy starają się studzić atmosferę. Trener Franciszek Smuda zapewnia, że wynik nie rozstrzygnie jeszcze mistrzostwa Polski i dlatego nie zamierza za wszelką ceną dążyć do zwycięstwa.
- Każdy wynik inny niż porażka będzie dobry – zapewnia „Franz”. – Do tego meczu przygotowujemy się tak samo jak do tego przed rokiem.

W kwietniu 2008 r. Lech wygrał 1:0 po bramce Przemysława Pitrego i w Poznaniu nikt nie ma nic przeciwko powtórce. Co ciekawe od tamtego meczu Legia na Łazienkowskiej pozostaje niepokonana.  

Tym razem gorąco ma być także na trybunach (zdjęcie oprawy kibiców Lecha z jesiennego meczu obu drużyn w Poznaniu).

Smuda podkreśla, że przez ten czas Legia niewiele się zmieniła. Mecz będzie jednak wyglądał zupełnie inaczej – tym razem skonfliktowani z władzami klubu kibice Legii mają głośno dopingować swoich piłkarzy.
- Ja lubię, jak jest cicho, bo można krzyczeć do piłkarzy i im podpowiadać, ale hałas też może być – moi piłkarze są w końcu do niego przyzwyczajeni – mówi trener Kolejorza.

Smuda podpuszcza Urbana

Zarówno o Lechu jak i o Legii mówi się, że punkty zdobywają bardzo szczęśliwie. Warszawiacy grają słabo i mało efektownie, ale wygrywają głównie dzięki fartownym golom Takesure Chinyamy. Kolejorz też nie jest tak skuteczny jak jesienią – niby zawsze dominuje na boisku, ale punkty wyrywa rywalom w ostatnich minutach meczów.
- Po losowaniu półfinałów Pucharu Polski mówiłem Jankowi Urbanowi, że Legia jedzie na farcie, ale to jest takie trenerskie podpuszczanie się – śmieje się Smuda.

Do kogo Fortuna się uśmiechnie tym razem, przekonamy się w niedzielę wieczorem. Mecz Legia Warszawa - Lech Poznań rozpocznie się o godz. 17. Transmisję telewizyjną przeprowadzi TVP2 i Canal+ Sport.   

Czytaj też:

Kolejorz na Legię bez Rengifo!

Rengifo już truchta, ale czy zdąży na Legię?
LECH WYGRYWA NA ŁAZIENKOWSKIEJ!!! - relacja z meczu Legia - Lech z ubiegłego sezonu

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto