Na to spotkanie czekają z wypiekami na twarzy nie tylko kibice w Poznaniu i Warszawie. Starcia Lecha z Legią nazywane derbami Polski od dawna elektryzują fanów piłki nożnej, Chodzi nie tylko o odwieczne animozje warszawsko-poznańskie, ale także zazwyczaj wysoki poziom spotkań z udziałem Lecha i Legii.
Wszyscy zastanawiają się, czy świetna gra w Turynie i cenny remis z wielkim Juventusem to zwiastun rosnącej formy piłkarzy poznańskiego Lecha. Nie można się było o tym przekonać w miniony weekend, gdyż z powodu koncertu Stinga spotkanie Kolejorza z Polonią Warszawa zostało przełożone.
Niezależnie jednak od wyniku w Turynie, poznaniacy i tak byliby faworytem spotkania z Legią, co jest sytuacją bardzo niecodzienną. Od początku sezonu drużyna z Łazienkowskiej spisuje się jednak fatalnie. Po sześciu kolejkach podopieczni Macieja Skorży są na dopiero 14. miejscu w tabeli.
- Legia to jednak zawsze jest Legia i na mecz z Lechem na pewno spręży się na 100 procent – uważa na łamach klubowej strony Jacek Zieliński, trener Lecha. – Warszawianie mają swoje problemy, ale nie zmienia to faktu, że na Łazienkowskiej czeka nas bardzo trudne zadanie.
O tym, jak poważnie do meczu w Warszawie podchodzą w Lechu, świadczy fakt, że po wtorkowym spotkaniu w Tychach w Pucharze Polski, zespół nie wrócił do Poznania, tylko od razu udał się na krótkie zgrupowanie do Gutowa Małego, skąd pojechał do stolicy.
Nie inaczej jest w obozie Legii, dla której w piątek ważny będzie nie tylko prestiż, ale przede wszystkim punkty.
- Wszyscy mamy podwyższone ciśnienie przed tym meczem – przyznawał na przedmeczowej konferencji Maciej Skorża. –Wiemy, że musimy jak najszybciej zdobywać punkty. Zagramy z mistrzem Polski, ale naszym atutem będzie to, że zagramy na własnym stadionie.
Lechici po raz pierwszy będą mieli okazję zagrać na „nowym” stadionie przy Łazienkowskiej. Obiekt Legii został bowiem przebudowany i oddany do użytku tuż przed obecnym sezonem. Na mecze Wojskowych w tym sezonie znów zaczęły przychodzić tłumy kibiców, które wspierają dopingiem swoją drużynę, co zapowiada spore emocje nie tylko na boisku, ale także na trybunach.
Lech przystąpi do meczu w wyjątkowo mocnym składzie. Gotowy do gry jest już Grzegorz Wojtkowiak, który narzekał ostatnio na lekki uraz. Nie może grać jedynie ciągle kontuzjowany Tomasz Bandrowski. W Lechu zabraknie też... Jacka Zielińskiego! Decyzją Komisji Ligi Ekstraklasy trener Lecha w dwóch najbliższych meczach ekstraklasy nie będzie mógł zasiadać na ławce rezerwowych. To kara za krytykowanie decyzji sędziego podczas meczu ze Śląskiem Wrocław. Poza tym Zieliński musi zapłacić 6 tysięcy złotych kary.
W składzie Legii zabraknie na pewno Macieja Iwańskiego, Piotra Gizy i Jakuba Wawrzyniaka, którzy zostali przesunięci do zespołu Młodej Ekstraklasy. Być może na spotkanie z Kolejorzem gotowy do gry będzieTakesure Chinyama, który mógłby poprawić siłę ofensywną Legii.
Początek meczu Legia Warszawa – Lech Poznań w piątek o godz. 20. Transmisję telewizyjną pokaże na żywo stacja Canal+ Sport.
Czytaj też: |
Wielkie otwarcie stadionu w Poznaniu (zdjęcia + wideo) W czasie otwarcia Stadionu Miejskiego po raz pierwszy mogliśmy zobaczyć wszystkie możliwości zmodernizowanego obiektu przy ul. Bułgarskiej. |
Piszemy bajki dla Tomka! Dołącz się do akcji i napisz własną opowieść! | Wirtualne Targi Edukacyjne ACI |
Tym żyje miasto! publikuj teksty, zdjęcia, wideo Wygrywaj nagrody! |
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?