"Lekcje" w centrach handlowych

Chociaż zakończenie roku zaplanowano dopiero na 25 czerwca, to większość szkół już przez cały ostatni tydzień świeci pustkami. Oceny zostały wystawione tydzień temu i uczniowie mają pewien problem z motywacją do siedzenia na lekcjach...
– U nas w pełnym składzie obecna jest jedynie dyrekcja – powiedziała uczennica swarzędzkiego technikum. – Poza tym zazwyczaj większe problemy w zdawaniu i poprawianiu ocen mają ci uczniowie, którzy chodzą regularnie do szkoły niż ci, którzy ją tylko odwiedzają.

Inni, tak jak licealistka Marta, woleliby, żeby szkoła zorganizowała jakieś wycieczki czy konkursy.
– Sądzę, że przez te pięć dni w szkole powinny być jakieś zajęcia np. dzień sportu, jakieś klasowe wycieczki, a nie bezczynne siedzenie - mówi. - Albo jak wybrała większość włóczenie się po centrach handlowych, bądź siedzenie w domu.

Zdaniem Marty wystawienie ocen powinno mieć miejsce dwa dni przed zakończeniem roku, dzień później rada i zakończenie, tymczasem w wielu szkołach od wystawienia ocen do uroczystości zakończenia roku szkolnego mija tydzień.
- U mnie w szkole od poniedziałku pojawiało się może z 50 osób, lekcji nie było, nauczyciele też sobie nas "olewali" i nie sprawdzali obecności - wylicza Marta. - Każdy robił co chciał: przychodził do szkoły, kiedy chciał i wychodził też kiedy chciał.

Taka sama sytuacja jest w szkole Karoliny, spotkanej w Galerii Malta.
– Nauczyciele nie sprawdzają obecności ani nie prowadzą normalnych lekcji - mówi Karolina. - Część nauczycieli w ogóle nie przychodzi do szkoły w tym czasie. Uważam, że ten ostatni tydzień powinien być wolny od jakichkolwiek zajęć. Chodzenie do szkoły w tym czasie jest zbędne i po prostu nudne. Ostatni tydzień jest tygodniem wyczekiwania na upragnione wakacje, jak wielu uczniów nie chodzę już wtedy do szkoły, tylko odpoczywam i spędzam czas z przyjaciółmi.

Podobnie jest również w gimnazjum, zwłaszcza w klasach trzecich.
– U mnie jest luz, nauczyciele dają nam wolną rękę – powiedział Łukasz. – Do szkoły chodzę tylko na próby do zakończenia roku.
Trochę innego zdania jest również kończąca w tym roku gimnazjum Klaudia.
– W mojej szkole nauczyciele robią luźne lekcje lub w ogóle z nich rezygnują - opowiada. - Wszyscy chodzą szczęśliwi, chociaż ja za bardzo się nie cieszę, bo mi się ta szkoła podoba.