Letnie festiwale 2016: Niezbędnik uczestnika [PORADY]

1. Apteczka – absolutny numer jeden w Twoim plecaku. Włóż do niej najbardziej podstawowe produkty. Co przez to rozumiemy? Standard, czyli: środki przeciwbólowe, aspirynę, wapno, środek przeciw ukąszeniom owadów i po. Koniecznie zabierz też plaster i wodę utlenioną. Przydadzą się też magnez i witamina C na wzmocnienie organizmu osłabionego po kilku dniach balowania.

2. ICE (In Case of Emergency) – miej przy sobie (w telefonie, portfelu, kieszeni) kontakt do osoby, którą trzeba zawiadomić w razie wypadku. Wystarczy adres i numer telefonu. Oczywiście nikomu tego nie życzymy, ale jeśli już stanie się coś złego, możesz w ten sposób ułatwić służbom ratunkowym kontakt z Twoimi najbliższymi. Jeśli jesteś cukrzykiem lub cierpisz na inną chorobę, o której powinni wiedzieć ludziespieszący Ci na pomoc, również zamieść te informacje w widocznym miejscu. Polecamy np. dedykowane silikonowe opaski.

3. Ochrona przeciwsłoneczna – niezbędne będzie nakrycie głowy (kapelusz, czapka, chusta...). Zabierz też przeciwsłoneczne okulary i krem z filtrem. Używanie wszystkich tych rzeczy jednocześnie sprawi, że zamiast leczyć się w namiocie z udaru słonecznego, będziesz mógł spokojnie cieszyć się muzyką.

4. Ochrona przeciwdeszczowa – wiadomo od lat, że pogoda sprzyja festiwalowiczom, ale przezorny zawsze ubezpieczony. Zabierz płaszcz przeciwdeszczowy i – jeśli już koniecznie musisz – kalosze. Uwaga! Parasol zostaw w domu. Po pierwsze taki sprzęt zawsze utrudnia poruszanie się po terenie festiwalu i zasłania innym widoczność, po drugie – na pewno go zgubisz. W najgorszym wypadku ściągniesz na siebie burzę (i wcale nie żartujemy).

5. Namiot i śpiwór – jeśli wybierasz się na któryś z festiwali na dłużej niż jeden dzień, nie zapomnij o namiocie. Możesz oczywiście liczyć na gościnę przypadkowo poznanych ludzi, ale w takich przypadkach najlepiej sprawdza się stara zasada: umiesz liczyć, licz na siebie. Jeśli chcesz wyspać się w hotelowym łóżku, a jeszcze nie złożyłeś rezerwacji, zacznij dzwonić już teraz. Tak! Teraz!

6. Wygodna odzież – to oczywiste. Nie zapomnij o ciepłej bluzie (w razie chłodu) i letnich ubraniach (w razie upału). Pamiętaj też o wygodnych butach. Jeśli o nich zapomnisz wróć do punktu pierwszego naszego niezbędnika.

7. Pieniądze i telefon – choć na terenie wszystkich festiwali dostępne są już stoiska bankowe oraz strefy, w których można płacić kartą, przyda się gotówka. Ostrożności nigdy za wiele, dlatego nie noś jej przy sobie zbyt dużo. Legendarne problemy z zasięgiem w miejscach masowych imprez to norma, ale jeśli nie musisz, nie zostawiaj telefonu w domu, namiocie, kieszeni znajomego, kieszeni nieznajomego... Rada – jeśli masz w domu przysłowiową „cegłę”, na czas festiwalu zamień na nią swojego smartfona. Zaawansowane technologie nie lubią kurzu, wstrząsów i upadku w strefie pogo. Wszystko to trzymaj w nerce, plecaku albo zapinanych kieszeniach, żebyś nie musiał tracić czasu na szukanie swoich rzeczy pod stopami innych lub w biurze rzeczy znalezionych.

8. Dobry humor – jeśli jesteś z grupy hejterów, najlepiej zostań w domu. Chyba, że chcesz się przekonać, po co ludzie jeżdżą na festiwale i zmienić zdanie. Wtedy koniecznie zabierz ze sobą dobry humor i pozytywne nastawienie. Jeśli jesteś starym festiwalowym wyjadaczem, możesz spokojnie pominąć ten punkt. Jesteśmy pewni, że jedziesz tam z uśmiechem na twarzy.

9. Wagon chusteczek higienicznych albo papieru toaletowego – chyba nie musimy pisać, dlaczego.

10. Kulturę osobistą - Żaden festiwal nie zwalnia Cię z przyzwoitych zachowań. Nie rób więc z siebie świni, korzystaj z terenu imprezy w odpowiedni sposób, tak by nie psuć zabawy innym.

Letnie festiwale muzyczne w Polsce 2016. Który wybrać?

Pij: Dużo wody. Hektolitry, butelki, wiadra. Pamiętaj! Zabawa pod sceną wyczerpuje organizm. Nie dopuść do jego odwodnienia i osłabienia.
Jedz: Cukier. Tak, wiemy, to zły nawyk. Ale mocno nadszarpnięte zapasy energii najlepiej podbudować czekoladą albo batonem. Oprócz tego nie zapominaj o normalnym jedzeniu. Chińska zupka przez kilka dni raczej nie załatwi sprawy.
Dla wrażliwych: Jeśli nie jesteś fanem festiwalowej atmosfery i mikroklimatu, ale bardzo zależy Ci na koncertach i udziale w nich jak najbliżej sceny, możesz wyposażyć się w maseczkę na twarz.

Zostaw w domu:
Zwierzęta: Twój pies jest fanem Florence, a kot odda swoją kolację za ostatnią płytę Skrillexa? Świetnie! Wierzymy Ci na słowo. Nie próbuj jednak uszczęśliwiać swojego pupila festiwalową rzeczywistością. W kurzu, hałasie, obcym miejscu, w towarzystwie setek tysięcy ludzi na pewno nie będzie mu dobrze. A szanujący się festiwalowicz nie znęca się nad zwierzętami!
Naprawdę małe dzieci: wierzymy, że rodzice sami wiedzą najlepiej, co dla ich dzieciaków najlepsze. Te trochę starsze najlepiej wyposażyć w dźwiękoszczelne słuchawki, tak by któryś z tegorocznych letnich festiwali nie był dla nich ostatnim miejscem, w którym usłyszą muzykę. Poważnie!
Komputer: nie, nie będzie Ci potrzebny. Nie próbuj nas przekonywać, że jest inaczej.
Pracę: jedziesz naładować baterie! Czynności zawodowe absolutnie nie wchodzą w grę.

Festiwale w Europie. Nie tylko Glastonbury i Roskilde [POLECAMY]