Liber na święta

Dziś Wigilia, dzień w którym siadamy do wspólnego stołu z rodziną, przełamujemy się opłatkiem i składamy sobie życzenia. Nie inaczej ten dzień wygląda w domu Marcina Piotrowskiego czyli popularnego Libera, znanego m.in. z występów w hiphopowej grupie Ascetoholix.

- Wigilię zawsze spędzam w domu, z rodziną. Trzymamy się tradycji i utartych rytuałów kultywowanych przez naszych przodków - wspólnych przedświątecznych porządków i przygotowania bożonarodzeniowych potraw - mówi artysta. - Z domu wyjeżdżam dopiero w Sylwestra, choć jeszcze nie wiem jak wyglądać to będzie w tym roku, bo planów sylwestrowych póki co brak - dodaje.

W 2008 roku ukazała się nowa płyta Libera nagrana wspólnie z Sylwią Grzeszczak. Z niej pochodzą dwa single, które usłyszeć można w stacjach radiowych. Nie dziwi więc, że upływający, 2008 rok Liber uznaje za niezwykle udany.

- Cieszy to, że po kilku latach ciszy medialnej, znów mogę zaistnieć na krajowej scenie muzycznej. Płytą "Ona i On" trafiliśmy nie tylko do szerszej publiczności ale i wypromowaliśmy nowy głos, czyli Sylwię - nie ukrywa satysfakcji Liber, który podkreśla, że z tym wydawnictwem związane są również jego plany na 2009 r. - Będziemy sporo koncertować i nadal promować nasz album. Już wkrótce posłuchać będzie można trzeciego singla, nakręcimy również kolejny teledysk.

Zapytany o to, czego w Nowym Roku życzy sobie i poznaniakom, Liber bez wahania odpowiada. - Zarówno sobie, jak i wszystkim zdrowia, zdrowia i jeszcze raz zdrowia. A poznaniakom dodatkowo mistrzostwa Polski zdobytego przez Lecha Poznań!