MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Liczka się żegna

Grzegorz SZKIŁĄDŹ
Piotr Piechniak (pierwszy z lewej) był najbliżej pokonania Piotra Lecha. Piłka po jego strzale trafiła jednak w słupek.
Fot.W .Wylegalski
Piotr Piechniak (pierwszy z lewej) był najbliżej pokonania Piotra Lecha. Piłka po jego strzale trafiła jednak w słupek. Fot.W .Wylegalski
Nie można wygrać, jeżeli spośród jedenastu zawodników na boisku, z pełnym zaangażowaniem gra tylko trzech lub czterech - żalił się na pomeczowej konferencji prasowej Werner Liczka i zapowiedział, że zimą pożegna się z ...

Nie można wygrać, jeżeli spośród jedenastu zawodników na boisku, z pełnym zaangażowaniem gra tylko trzech lub czterech - żalił się na pomeczowej konferencji prasowej Werner Liczka i zapowiedział, że zimą pożegna się z kilkoma graczami.

Dla kilku piłkarzy poziom polskiej ligi jest za wysoki i z nimi będziemy musieli się pożegnać - mówił po meczu Werner Liczka. Trudno się dziwić ostrym słowom czeskiego szkoleniowca. Górnik Zabrze jeszcze w tym sezonie nie wygrał na wyjeździe. Do soboty.
Goście trzy punkty zaw- dzięczają celnemu uderzeniu Marcina Siedlarza. Pomocnik Górnika w 14 min. otrzymał dobre podanie, miał czas, aby opanować piłkę i precyzyjnym strzałem zza pola karnego pokonał Sebastiana Przyrowskiego. Kilkanaście minut później Siedlarz mógł po raz drugi trafić do siatki, jednak tym razem golkiper Groclinu obronił uderzenie z trzech metrów.
Gospodarze także mieli swoje szanse. Piotra Lecha próbowali pokonać Marcin Radzewicz, Marek Sokołowski i były gracz Górnika, Adrian Sikora. Najbliżej wyrównującej bramki był Piotr Piechniak, ale piłka po jego strzale trafiła w słupek.
W końcówce spotkania Groclin miał na boisku trzech napastników, lecz nawet powracający do składu Bartosz Ślusarski nie znalazł sposobu na Lecha. Zamiast zdobywać bramki piłkarze Groclinu otrzymywali żółte kartki. Dwoma z nich sędzia ukarał Duszana Sninskiego, który w 72 min. musiał opuścić boisko.
- Pieniądze nie grają - podsumował krótko bramkarz Górnika. - Chcieliśmy zakończyć tegoroczne rozgrywki zwycięstwem i udało się. Mamy teraz spokojne święta. Komplet punktów cieszy tym bardziej, że w klubie nie dzieje się ostatnio najlepiej - dodał Lech.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wojciech Łobodziński, trener Arki Gdynia: Karny był ewidentny

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto