18 września ubiegłego roku manifestacje demonstrujące poparcie dla Ahmeda Zakajewa odbywały się w całym kraju. Ich powodem wszczęcie procedur ekstradycyjnych przeciwko szefowi czeczeńskiego rządu na uchodźctwie, któremu Rosja zarzucają związki z terroryzmem. Pomimo, że wcześniej sądy brytyjskie i duńskie na wniosek Rosji rozpatrywały podobne sprawy i w obu przypadkach uznały, że nie ma żadnych dowodów na terrorystyczną działalność Zakajewa, Polska wszczęła przeciwko niemu procedurę ekstradycyjną. Po postępowaniu przed sadem w Wielkiej Brytanii Zakajewa uznano za ofiarę prześladowań i przyznano mu azyl polityczny. Podróżuje on po świecie posługując się brytyjskim paszportem.
Obie poznańskie demonstracje – przed siedzibą Platformy Obywatelskiej oraz przed konsulatem – przebiegały spokojnie i bez interwencji policji - funkcjonariusze nie interweniowali, nie informowali zebranych, że demonstracja jest nielegalna, nie wzywali do rozejścia się. Tym większe było zdziwienie Piotra Lisiewicza, gdy najpierw otrzymał wezwanie na policję (pojawił się tam w przebraniu konia – jako osoba, którą w „konia zrobiono” ponieważ wszyscy uznawali, że jest to demonstracja spontaniczna), a później do sądu.
Przed poniedziałkową rozprawą przyznał się dziennikarzom, że jest winny tego, że przeciwdziałał ociepleniu stosunków polsko-radzieckich i jedyną kara dla niego może być ciężka praca. Dlatego na rozprawę przyszedł od razu w pasiastej pidżamie i z siekierą, którą po skazującym wyroku będzie w ramach pokuty wyrąbywać syberyjską tajgę. Odwiedził także siedzibę pobliskiej formy zajmującej się technikami grzewczymi, z prośbą, aby podarowali mu kocioł grzewczy do ocieplenia ochłodzonych swoją działalnością stosunków polsko-rosyjskich.
Czy mu się to udało? Jak na jego ekwipunek zareagowali policjanci strzegący budynku sądu i jakie zdanie miała o towarzyszących mu maskotkach prowadząca sprawę sędzia? Dowiedz się z naszej relacji filmowej:
Przeczytaj więcej o poniedziałkowej rozprawie i zobacz zdjęcia: |
Lisiewicz z siekierą i strusiem na rozprawę w sądzie Piotr Lisiewicz swój kolejny proces zamienił w happening. Ubrany w piżamę z maskotką strusia stanął przed sądem. |
Zobacz relacje wideo z innych akcji - happeningów Naszości: |
Naszość z wibratorami i pułapką dla Janusza Palikota (wideo) Tym razem poznańscy happenerzy trafili na kontrhappening zwolenników Janusza Palikota, którzy m.in. mieli ze sobą krzyż. |
Bóbr i Lenin nie spotkali się z marszałkiem (wideo) Członkowie "Naszości" chcieli pokazać, że poznaniacy nie są tak skąpi, jak stwierdził Bronisław Komorowski. Oto relacja wideo z happeningu. |
"Szambiarze" kontra zwolennicy Janusza Palikota (wideo) Zobaczcie film z happeningu Naszości i stowarzyszenia Lepszy Świat przeciwko Januszowi Palikotowi, który we wtorek pojawił się w Poznaniu. |
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?