Już pierwsze biegi pokazały, że z torem w Gdańsku coś jest nie tak. W pierwszym biegu na samym początku upadł Norbert Kościuch, w drugim najpierw Maciej Fajfer, a w powtórce także Ilja Czałow. W trzecim po świetnym starcie prowadził Peter Ljung, ale i on swój występ zakończył niespodziewanym upadkiem.
Zdenerwowani zawodnicy Lechmy do piątego i szóstego wyścigu w ogóle postanowili nie przystąpić, a w siódmym Maciej Fajfer zerwał taśmę, jadąc później... na jednym kole. Zawody zamieniły się w kabaret – gdy w 8. biegu upadek zaliczył Adrian Szewczykowski, Norbert Kościuch tuż przed metą... postanowił zawrócić do parkingu!
Po kolejnych równaniach toru poznaniacy wreszcie zaczęli sobie "jakoś" radzić na gdańskim torze, ale i tak nie byli w stanie wygrać chociażby jednego biegu. W tej sytuacji zwycięstwo Lotosu w astronomicznych wręcz rozmiarach 69:16 nie może dziwić. Echa tego meczu jednak na pewno będą jeszcze długo rozbrzmiewać.
Lotos Gdańsk - Lechma Poznań 69:16
Lechma Poznań - 16
1. Norbert Kościuch - 0 (w,w,d,0,-)
2. Adrian Szewczykowski - 1 (1,w,u,w)
3. Peter Ljung - 4 (w,w,1,2,1)
4. Frank Facher - 1 (1,w,d,0,0)
5. Robert Miśkowiak - 9 (2,w,3,1,3,0)
6. Maciej Fajfer - 1 (w,d,t,0,1)
7. Ilia Czałow - 0 (w)
Lotos Gdańsk - 69
9. Thomas H. Jonasson - 13+1 (3,2,3,2*,3)
10. Dawid Stachyra - 10+2 (2*,3,2*,1,2)
11. Mikael Max - 10 (3,3,1,3)
12. Paweł Hlib - 10 (2,2,2,3,1)
13. Magnus Zetterstroem - 11 (3,3,2,3,-)
14. Marcel Szymko - 5 (2,1,-,-,2)
15. Darcy Ward - 10 (3,2,3,2)
Czytaj inne wiadomości sportowe z Poznania
Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?