Pech nie opuszcza drużyny Lecha. W meczu z Ruchem Chorzów szczękę złamał Hubert Wołąkiewicz, a w środę rękę złamał Łukasz Trałka. Defensywny pomocnik Kolejorza w niegroźnie wyglądającej sytuacji boiskowej po starciu z Mateuszem Możdżeniem poważnie uszkodził rękę i musiał przedwcześnie zejść z treningu.
- Łukasz złamał V kość śródręcza z przemieszczeniem i musi się poddać operacji polegającej na zespoleniu kości – mówi na klubowej stronie lekarz Lecha Poznań dr Andrzej Pyda. – Zabieg zostanie przeprowadzony dzisiaj. Po jego zakończeniu będziemy mogli określić, jak długo potrwa jego przerwa w treningach.
Oznacza to, że Trałki na pewno zabraknie w sobotnim sparingu z Widzewem Łódź, a jest wielce prawdopodobne, że nie zdąży się też wykurować na ligowe spotkanie z Cracovią, które zostanie rozegrane 25 listopada.
W rundzie jesiennej Łukasz Trałka wystąpił w 21 meczach, w sumie na placu gry spędził do tej pory 1848 minut – najwięcej z grona wszystkich lechitów.
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?