Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lutycka przeprowadzi wewnętrzne postępowanie wyjaśniające w sprawie dramatycznej sytuacji na SOR-ze

AD
Szpital przeprowadzi wewnętrzne postępowanie wyjaśniające okoliczności przypadku opisanego w artykule Głosu Wielkopolskiego.
Szpital przeprowadzi wewnętrzne postępowanie wyjaśniające okoliczności przypadku opisanego w artykule Głosu Wielkopolskiego. Łukasz Gdak
W czwartek, 23 września informowaliśmy o sytuacji na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym na Lutyckiej w Poznaniu. 62-latka skarżyła się na silne bóle, a na pomoc musiała czekać przez całą noc. W odpowiedzi na nasz artykuł, Lutycka zapewniła, że przeprowadzi wewnętrzne postępowanie wyjaśniające.

Dramatyczna sytuacja na SOR-ze

62-letnia pani Marta trafiła na Szpitalny Oddział Ratunkowy w szpitalu przy ulicy Lutyckiej w Poznaniu w środę po południu. Na pomoc mogła liczyć dopiero następnego dnia rano.

Kobietę wypisano kolejnego dnia, ale nie otrzymała oczekiwanej pomocy. Według pani Marii rano i w nocy pracował ten sam lekarz, więc łatwo domyślić się, że nie był wypoczęty, a tym samym niewystarczająco skupiony na pracy. Kobieta została więc odesłana z lekami przeciwbólowymi i poleceniem, by udała się po skierowanie na morfologię do lekarza rodzinnego.

od 16 lat

Szpital zapewniał wtedy, że szpital pracuje normalnie, a opóźnienia są normalną kwestią. W odpowiedzi na nasz artykuł Szpital Wojewódzki w Poznaniu przekazał, że 22 września, czyli w nocy, o której mowa, pracowało jednocześnie 5 lekarzy i 7 ratowników. Przez całą dobę SOR udzielił pomocy 140 pacjentom, którzy zgłosili się w stanach zagrożenia zdrowia i życia.

- Jednak uwzględniając informację przekazaną za sprawą gazety, Szpital chcąc dochować najlepszych standardów, przeprowadzi wewnętrzne postępowanie wyjaśniające okoliczności przypadku opisanego w artykule

- napisał w oświadczeniu dyrektor Szpitala Wojewódzkiego w Poznaniu Piotr Nowicki.

O szczegółach tej sprawy pisaliśmy poniżej:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto