Najnowszy film Władysława Pasikowskiego nawiązuje do pogromu Żydów w Jedwabnem z 1941 roku. W dramacie Pasikowskiego dwóch braci - Józef i Franciszek Kalinowie - którzy mieszkają w niewielkiej wsi gdzieś pomiędzy Łomżą a Białymstokiem, próbuje odgrzebać tajemnicę sprzed lat, przez co stają w poważnym konflikcie z mieszkańcami swojej miejscowości.
Złe emocje widać m.in. w jednej ze scen, w której Józef Kalina wchodzi do lokalnego baru i zamawia piwo. Przy stoliku obok siedzi kilku drwali z pobliskiego tartaku. Po chwili jeden z nich dosiada się do Kaliny, wyraźnie szukając zaczepki. W barze nie ma brata, więc Józef Kalina jest zdany sam na siebie.
"Pokłosie": polski antysemityzm wciąż ma się dobrze. Recenzja Jacka Sobczyńskiego
Drwal nie odpuszcza i cały czas szuka pretekstu. Tym staje się... Lech Poznań.
- A ty, małorolny, komu kibicujesz, Startowi czy Wiśle? - pyta Kalinę. Na co ten odpowiada mu, że od zawsze kibicuje Lechowi. - Czyli Lechowi Poznań... - konstatuje drwal. - Nie, Lechowi Wałęsie - odpowiada mu zdecydowanie Kalina i po chwili znika z baru.
Szuka go zaniepokojony brat. Co dzieje się dalej, możecie sami zobaczyć w filmie.
ZEBRAliśmy nasze serwisy w jednym miejscu:
Wszystko o Lechu Poznań - BUŁGARSKA.PL: polub serwis na Facebooku
Filmy z Poznania i całej Wielkopolski - GŁOS.TV: polub serwis na Facebooku
Inwestycje i budownictwo w Wielkopolsce - DOM
Baw się i wygrywaj nagrody - KONKURSY
Codziennie rano najświeższe informacje z Poznania i regionu na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!
Filip Chajzer o MBTM
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?