Maj - czas na szparagi!

Szparagi są nie tylko pyszne i urzekające swoim delikatnym, wykwintnym smakiem. Zawierają one znaczne ilości kwasu foliowego, przeciwutleniaczy oraz składników mineralnych, takich jak np. wapń, fosfor, magnez czy żelazo. Przez niektórych uważane są za afrodyzjaki.

Co roku w maju, gdy nadchodzi czas szparagowych zniw, poznańśkie restauracje zmieniają menu - na szparagowe. Bo od wielu lat Poznań jest polską stolicą szparagów i jada się je tu wyjątkowo chętnie. Co w tym roku przygotowały poznańskie lokale?

Restauracja Fusion proponuje całe szparagowe menu z prawdziwymi przysmakami.

- Szparagi smakują doskonale, zarówno jako przystawka, jak i jako element dania głównego – mówi Krystian Szopka, szef kuchni hotelu Sheraton Poznan. – W przygotowanym przez nas menu postanowiliśmy pokazać różne sposoby ich serwowania. Na początek proponujemy naszym gościom wiosenną sałatkę, będącą kompozycją nowalijek i zielonych parzonych szparagów, podaną z ziołowymi grzankami i musztardowo-koperkowym dressingiem. Ponieważ szparagi doskonale sprawdzają się jako dodatek do różnych gatunków mięs, przygotowaliśmy dania zarówno z wołowiny jak i wieprzowiny oraz coś dla miłośników ryb.

Porcję białych lub zielonych szparagów, można w zależności od nastroju zjeść z następującymi daniami:
grillowanym stekiem z polędwicy wołowej z pikantnym masłem paprykowym, pieczoną polędwicą wieprzową z musem grzybowym lub pieczonym halibutem z bazyliowymi pomidorkami concase.

Na szparagi już od kilkudziesięciu lat zaprasza w maju hotel Rzymski i jak zawsze jest tu w czym wybierać. Można tu spróbować szparagów przyrządzonych na naprawdę wiele sposobów: do wyboru jest między innymi sałatka szparagowa z oliwkami, czosnkiem i bazylią, carpaccio z polędwicy wołowej na marynowanych szparagach, szparagowa sakiewka z kurkami w śmietanie, krem szparagowy z prażoną cebulką, zupa winna z kurczaka i szparagów, filet z kurczaka na smażonych warzywach ze szparagami, schab ze szparagami w sosie Mornay, a nawet lody ze szparagami...

Szparagowe menu proponuje też restauracja Massimiliano Ferre przy placu Wolności. Tu do wyboru jest krem szparagowy z groszkiem ptysiowym, szparagi oplatane bekonem i zapiekane w sosie mornay, sałatka z brokułów, kalafiora i rzodkiewek ze szparagami i sosem szczypiorkowym, tagliatelle ze szparagami i szynką w sosie śmietanowym, kurczak faszerowany szparagami podany z ryżem i sosem szparagowym, stek z łososia z grilla podany ze szparagami, ziemniakami i sosem holenderskim oraz zestaw wiosenny - szparagi, ziemniaki i dwa jajka sadzone podane z maślanką.

Jeśli jednak ktoś jest zdania, że nie ma lepszych szparagów niż te przyrządzone własnoręcznie, to nie ma problemu z kupnem dorodnych okazów na którymkolwiek z poznańskich rynków. Na straganach świeże, kremowe szparagi można kupić już za 2 złote za pęczek.

- Pojawiły się mniej więcej miesiąc temu, i od tego czasu są rozchwytywane przez poznaniaków - mówi pan Zdzisław sprzedający na warzywnym straganie na rynku Jeżyckim. - Niedawne przymrozki szparagom nie zaszkodziły, bardziej ucierpiały owoce.

A sezon na przepyszne białe warzywa powinien potrwać jeszcze około trzech tygodni. Ceny, jak do tej pory utrzymują się ciągle na niskim poziomie, ale im później, tym będą one rosnąć. Za najdroższe szparagi trzeba obecnie zapłacić 5 zł za pęczek.