Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Majówka z Czerwonymi Bykami

nico
nico
W sobotę odbył się piknik zorganizowany przez drużynę Czerwonych Byków. W jednym miejscu spotkało się kilka światów, które reprezentowały różne pokolenia, ale połączyło je tego dnia jedno – futbol amerykański.

Sobotni pierwszomajowy poranek nie przyniósł w Poznaniu piknikowej aury. Od wczesnych godzin rannych ciemne chmury wisiały nad miastem, a drobne krople deszczu skrapiały również nadwarciańskie tereny ośrodka sportowego. W południe prace przygotowawcze do pikniku szły już pełną parą. Nikt nie wątpił, że pogoda z godziny na godzinę zmieni się na lepsze, a frekwencja gości dopisze. Pomału przyjeżdżali zawodnicy i tu i ówdzie można było zauważyć pojedyncze osoby w pełnym futbolowym rynsztunku.

Piknik z futbolem amerykańskim na Ośrodku Przywodnym Rataje wystartował zgodnie z planem. Dokładnie o godzinie startu na niebo wróciło tak wyczekiwane słońce i całe otoczenie przyciągało atmosferą majówki i wakacyjnego odpoczynku: lśniąca świeżością trawa, kolorowe parasolki przy drewnianych stołach, zapach grilla, muzyka i gwar rozmów.

O godzinie 17.00 rozpoczął się pierwszy z dwóch planowanych na ten dzień pokazowych meczy futbolu amerykańskiego. Na początku spiker tłumaczył, a w tym czasie zawodnicy pokazywali pozycje, na których grają. W taki sposób omówiono formacje ofensywy i defensywy drużyny. Przed rozpoczęciem meczu przybliżono także zasady gry. Następnie rozpoczęła się rozgrywka. Pokazano rozpoczęcie meczu, które zaczyna się od wykopnięcia piłki czyli tzw. kickoffa, potem zaprezentowano akcje biegowe i rzutowe. Między pokazami i konkursami dla najmłodszych piknikowanie umilały gościom występy grupy tanecznej METRUM.

Impreza zakończyła się około godziny 21, ale do 22 śmiało można było jeszcze posiedzieć i porozmawiać o właśnie kończącym się dniu i futbolu. Frekwencja gości dopisała. Zachęcone pogodą rodziny przybyły nad Wartę, aby przybliżyć sobie i swym pociechom tą coraz popularniejszą w naszym kraju dyscypilnę sportową. Jak zawsze najbardziej zaintersowane sportem i wyposażeniem zawodników były dzieci. Przekrój wiekowy był dość szeroki, ale każdy bez względu na wiek i płeć z zainteresowaniem rzucał piłką, przymierzał stroje, robił sobie pamiątkowe zdjęcia i rozmawiał z zawodnikami.

Piknik z futbolem amerykańskim był okazją do spotkania się w jednym miejscu kilku światów, które reprezentowały różne pokolenia, ale połączyło je tej soboty jedno – dyscyplina, która ma w sobie nie tylko widowiskowość, ale też te najlepsze cechy sportu, przenioszące się również poza boisko. Być wśród tych najmłodzszyh dzieci, które teraz tylko oglądały i nieśmiało rzucały piłką, wyłoni się w przyszłości kilku niezłych zawodników. Niektóre pasje łapiemy już w najmłodszym wieku i potem rzutują one na całe nasze późniejsze życie. Jeśli możliwość przybliżenia dzieciom i młodzieży tej dyscypliny zaowocuje chęcią włączenia się w szeregi drużyny, będziemy mogli powiedzieć o sporym sukcesie tej imprezy. Dziękujemy wszystkim, którzy zechcieli spędzić z nami swój wolny czas!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto