Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mało, ale stale

Monika KACZYŃSKA
opr. P. Tomaszewski
opr. P. Tomaszewski
Nie trzeba mieć dużo pieniędzy, by oszczędzać w funduszach inwestycyjnych. Pod tym jednak warunkiem, że robi się to stale. Dotąd oszczędzanie w funduszach inwestycyjnych było traktowane jako rozwiązanie co ...

Nie trzeba mieć dużo pieniędzy, by oszczędzać w funduszach inwestycyjnych.
Pod tym jednak warunkiem, że robi się to stale.

Dotąd oszczędzanie w funduszach inwestycyjnych było traktowane jako rozwiązanie co prawda dochodowe, ale wymagające odkładania jednorazowo dość znacznych sum. Minimalne jednorazowe wpłaty dla tych, którzy chcą inwestować w fundusze od przypadku do przypadku to np. w GTFI 2500 zł, w BPH TFI - 1000 zł. Wiele osób jest w stanie nieco pieniędzy odłożyć, ale nie aż tyle. O ile jeszcze kilka lat temu takie osoby mogły jedynie oszczędzać na kontach bankowych, by po zebraniu większej sumy zainwestować w fundusz, o tyle teraz mogą to zrobić od razu - nawet jeśli mogą miesięcznie zaoszczędzić jedynie 10 zł. Warunkiem jest jednak systematyczność.

Oszczędzać planowo

W ostatnim czasie coraz więcej towarzystw funduszy inwestycyjnych traktuje znacznie lepiej oszczędzających mało, a systematycznie od tych, którzy decydują się odłożyć jakieś pieniądze raz po raz. W TFI BPH minimalna miesięczna wpłata w ramach programu systematycznego oszczędzania to zaledwie 50 zł - czyli dwudziesta część minimalnej wpłaty jednorazowej. W GTFI oszczędzający systematycznie muszą wpłacić co miesiąc1/10 tego co klienci okazyjni - czyli 250 zł. Planowe systematyczne oszczędzanie pozwala nawet na odkładanie miesięcznie 10 zł. Taką sumę akceptuje TFI PZU. Nie ulega wątpliwości, że nawet tak niewielkie sumy warto odkładać, tym niemniej oszczędzając 10 zł miesięcznie przez 30 lat, przez następne 15 będziemy mieli do dyspozycji dodatkowe 46 zł. Biorąc pod uwagę spadek realnej wartości pieniądza kupimy za to tyle, ile obecnie za około 18 zł. Trudno więc uznać takie oszczędności za znaczącą pomoc w budżecie domowym. Jeśli jednak nie ma warunków, by oszczędzać więcej - dobre i to. Kolejna kwestia to rentowność poszczególnych funduszy. Jakkolwiek straty w przypadku tej formy oszczędzania się nie zdarzają to jednak różnice między stopą zwrotu najlepszego i najsłabszego bywają znaczące. Idealnie byłoby więc inwestować w kilka, tyle, że wymaga to już i większej orientacji i nieco wyższych sum. Chcąc inwestować w trzy z funduszy z promujących systematycznych trzeba mieć nie mniej niż 110 zł. Trzeba też pamiętać, że „przekładanie” pieniędzy między funduszami jest związane z opłatami

Zmiana bez opłat

Można też skorzystać ze specjalnych programów oszczędzania opartych na wielu funduszach inwestycyjnych. Tego typu programy oferuje np. zajmujący się doradztwem finansowym Expander. W ramach tych programów minimalna kwota, którą trzeba miesięcznie odłożyć to 200 zł. Jeśli pieniądze są ulokowane w kilku funduszach - zysk jest pewniejszy. Ważne też, że przenoszenie pieniędzy między poszczególnymi funduszami jest w okresie systematycznego oszczędzania wolne od opłat. Koniec końców zarabia się więcej.
Doradcy finansowi twierdzą, że oszczędności stanowiące 10 procent miesięcznych dochodów nie powodują obniżenia się jakości życia, jednak skumulowane przez 20 czy 30 lat pozwolą nie odczuć spadku poziomu życia po przejściu na emeryturę. Nawet jeśli nie planuje się oszczędzania aż w takiej perspektywie to także w stosunkowo krótkim czasie można w ten sposób zaoszczędzić na przykład na większy zakup czy remont.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto