Radość i wyraźna ulga towarzyszyły szefowi Malty, Michałowi Merczyńskiemu, kiedy w sobotę wieczorem zapowiadał koncert Laibach w Parku Wieniawskiego, wieńczący tegoroczny festiwal. Udało się bowiem dotrzymać obietnicy, że mimo niewypłacenia dotacji przez ministra kultury, impreza odbędzie się w zaplanowanym kształcie.
To w dużej mierze zasługa samych uczestników, którzy prócz tego, że kupili bilety na wydarzenia, wpłacili również pieniądze w kampanii crowdfundingowej, mającej zasypać dziurę w budżecie, będącą rezultatem finansowego szantażu ministra Piotra Glińskiego. Ostatecznie udało się zebrać kwotę przekraczającą 300 tys. zł, na które opiewała umowa dotacji.
- Wszyscy jesteście ministrami kultury - mówił ze sceny Merczyński.
Kicz, przemoc i elementarz propagandy
Końcowy weekend był prawdziwą kulminacją Malty. W piątek i sobotę, w Auli Artis wystawiono „Turbofolk” Olivera Frljicia. Spektakl odnoszący się do popularnego w okresie wojny domowej w Jugosławii gatunku muzycznego można uznać za studium postaw, z których specyfika turbofolku wyrastała, jak również postaw, które promowała. Kiczowate i siermiężne kompozycje dobrze dopasowano do postaci dramatu: temperamentnych, niestroniących od przemocy i skrywających życiowe porażki. Teksty z jednej strony naiwnie sławiące bałkańskie pola i słońce, a z drugiej pełne erotycznych podtekstów współgrały z charakterami bohaterów bezmyślnie hołdujących narodowym mitom, a przy tym pełnych niskich pobudek.
Trudno jednak oprzeć się wrażeniu, że specyfika bałkańskiego nacjonalizmu została potraktowana przez Frljicia nieco powierzchownie, hasłowo. Warto potraktować to jako zachętę do zgłębienia tematu.
Sobotni show Laibach z Orkiestrą l’Autunno pod batutą Simona Dvoršaka, pełen symboli i niedopowiedzeń pokazał problem w szerszym kontekście. Żonglując powszechnymi dziś sloganami o rozpadającej się Europie, barbarzyńcach i podlewając to wszystko patosem „Olafa Trygvasona” E. Griega, Słoweńcy przeprowadzili efektowną wiwisekcję współczesnego populizmu, wymownie pozostawiając intepretację publiczności.
Podpowiadamy, na co warto wybrać się do kina
Źródło: gloswielkopolski.pl / x-news
Stellan Skarsgård o filmie Diuna: Część 2
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?