To dość nietypowe wydarzenie: w miejscu, gdzie jeszcze niedawno znajdowała się gładka ściana, teraz widnieje fresk. O tym, jak dziwne jest to zjawisko świadczyć może fakt, że fresk znajduje się na murze jednego z opuszczonych budynków fabryki konserw..
W jaki sposób znalazło się tam to niezwykłe malowidło? Okazuje się, że cała sprawa jest o wiele mniej tajemnicza niż mogłoby się wydawać. Fresk ten bowiem jest całkiem współczesnym malunkiem stworzonym na potrzeby maltafestiwal poznań2010.
Jak możemy przeczytać na stronie festiwalu, dzięki szczęściu i przypadkowi ze ściany odpadł fragment tynku, odsłaniając historię nawiązującą do ówczesnego wydarzenia w Poznaniu, jakim jest pomysł budowy w przestrzeni publicznej miasta minaretu.
Wydaje się jednak, że sam fresk, opowiadający nawet najbardziej frapującą historię, to za mało, żeby przyciągnąć poznaniaków.
- Bardzo to ładne, ale jednak mogłem sobie dłużej pospać - dzieli się swoimi przemyśleniami Maciej, jedna z trzech osób, które przyszły obejrzeć fresk wcześnie rano. - Ciekawość mnie zżera, co będzie dalej, ale chyba nie skuszę się na kolejną dawkę artystycznych doznań.
Tym jednak, którzy są ciekawi dalszego ciągu podpowiemy, że w poniedziałek 28 czerwca ma odpaść kolejny fragment tynku.
17, 18, 24, 25 lipca, Stary Rynek | 3 lipca 2010 - Malta |
echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?