MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Mam dobre zdanie

Barbara KOZŁOWSKA
Fot.P. Jasiczek
Fot.P. Jasiczek
Zmienił się minister i kilku prezesów - ale przede wszystkim zmieniło się myślenie o rolnictwie - zapewniał wczoraj na konferencji prasowej w Poznaniu minister rolnictwa i rozwoju wsi Wojciech Olejniczak (na zdjęciu).

Zmienił się minister i kilku prezesów - ale przede wszystkim zmieniło się myślenie o rolnictwie - zapewniał wczoraj na konferencji prasowej w Poznaniu minister rolnictwa i rozwoju wsi Wojciech Olejniczak (na zdjęciu).

- Dzisiaj oficjalnym pismem zwróciłem się do premiera z informacją, że Ministerstwo Rolnictwa zamierza przygotować projekt ustawy o obowiązkowych ubezpieczeniach zwierząt i roślin - powiedział wczoraj Wojciech Olejniczak. - W piśmie zwróciłem się też formalnie z prośbą z zezwolenie na rozpoczęcie prac nad ustawą i o to, bym taki projekt mógł przedłożyć.

Ubezpieczenie od pogody

Według W. Olejniczaka taka ustawa zapobiegnie w przyszłości żalom i skargom w związku z różnymi klęskami żywiołowymi, jakie nawiedzają nasze rolnictwo.
- Oczywiste jest, że zbiory zależą przede wszystkim od pracy rolnika - mówił W. Olejniczak. - Ale nie tylko. Żyjemy w takim klimacie, że wiele zależy od pogody. W bieżącym roku mieliśmy przymrozki, zanim nastąpiła susza. A jeszcze trochę czasu upłynie, zanim będziemy mieli sprawny system melioracyjny, który zapobiegnie stratom z powodu braku wody.

Według ministra, pojekt ustawy o ubezpieczeniach będzie przygotowany do końca października tego roku, a resort zamierza, by zaczęła obowiązywać od początku 2004 roku.
Zdaniem ministra taki system wyrównywania strat będzie po prostu sprawiedliwy.

Minister mówił także o innych działaniach rządu, łagodzących skutki suszy, m.in. o kredytach i o tym, że rząd przeznaczył 50 milionów na pomoc dla najuboższych rodzin rolniczych, dotkniętych klęską. Mówił także o działaniach osłonowych, polegających na wprowadzeniu ceł takich, by tania pszenica nie wypływała z Polski, bo będziemy jej mieć za mało.

Według ministra dla rolnictwa nadchodzi ,,ciekawy czas”. Aby je jednak uzdrowić, należy dokonać zmian w KRRUS i wprowadzić podatek od dochodów rolniczych. Minister mówił o podatku na zasadach ogólnych.

- To znaczy, że jeśli rolnik nie będzie miał dochodu - to podatku nie zapłaci, tak jak każda inna firma - wyjaśniał minister. - To też będzie bardziej sprawiedliwe, bo teraz podatek płaci każdy rolnik bez względu na to, czy dochód wykazuje, czy nie.
W Olejniczak powiedział, że rozważa się, by ludzie starsi, przed emeryturą, prowadzący małe gospodarstwa rolne, płaciły podatek zryczałtowany od gruntów, na starych zasadach.

Będziemy przygotowani...

- Mam dobre zdanie o naszych rolnikach - mówił pytany, czy rolnicy są w stanie wypełnić wnioski o dopłaty bezpośrednie, w których trzeba wyliczyć obszary pól. - Nasi rolnicy w znacznej większości doskonale orientują się w tych sprawach.
Niemniej - jak poinformował - Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa przygotowuje 50 tysięcy szkoleń w sołectwach. Zapewnił, że każdy rolnik, który złoży wniosek o dopłatę w 2004 roku otrzyma 55 procent unijnej dopłaty - tak jak to zostało zapisane.

Minister jest przekonany, że na czas zostanie wdrożony IACS, a Agencje Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa i Rynku Rolnego w pełni przygotują się do pełnienia roli płatnika funduszy unijnych. W targach POLAGRA FOOD W. Olejniczak widzi pomoc dla rolnictwa w postaci promocji artykułów żywnościowych.

W konferencji wzięli także udział Wojciech Pomajda - prezes ARiMR oraz Zbigniew Izdebski - prezes ARR oraz Bogusław Zalewski - prezes zarządu MTP.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Seria pożarów Premier reaguje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto