Wszystko wskazuje więc na to, że trener Jose Mari Bakero będzie mógł wystawić najsilniejszą jedenastkę. Nie wiadomo tylko, czy znajdzie się w niej miejsce dla Siergieja Kriwca, który długo pauzował i nie jest jeszcze przygotowany do gry przez 90 minut.
Czytaj także: Stilić: Mamy świetnych graczy i chcemy zdobyć tytuł
Tymczasem ŁKS nadal walczy, by mecz mogli obejrzeć łódzcy kibice. Na razie jednak nie ma na to zgody. Strach przed chuligańskimi wybrykami jest w Bełchatowie ogromny, choć zastrzeżenia bełchatowskiej policji w opinii przesłanej prezydentowi tego miasta zawierały szereg co najmniej dziwnych stwierdzeń. Policja nie obawiała się o bezpieczeństwo na stadionie, a m.in. tego, że ulice wokół obiektu zostaną zakorkowane, a przyjezdni kibice mogą... kraść w sklepach.
Piłkarze trenera Pyrdoła nie będą mieli okazji, by potrenować w Bełchatowie. Umowa wynajęcia stadionu nie obejmuje bowiem treningu, a nawet jeśli ŁKS by tego chciał, to GKS by się nie zgodził, bo gwarancja na murawę zabrania jej używania w większym stopniu niż przez osiem godzin tygodniowo. Wszystko wskazuje na to, że w łódzkim zespole nie będzie mógł zagrać lekko kontuzjowany Marcin Mięciel. Nie jest zagrożony za to występ Marka Saga-nowskiego.
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?