Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Marsz Równości w Poznaniu 2013: Było kolorowo, wesoło i spokojnie [zdjęcia]

Zenon Zabawny
Zenon Zabawny
Marsz Równości w Poznaniu 2013
Marsz Równości w Poznaniu 2013 Zenon Kubiak
Około 150 osób wzięło udział w Marszu Równości, który 16 listopada przeszedł ulicami Poznania. Zdarzyły się tylko drobne incydenty.

Marsz Równości odbył się w Poznaniu już po raz dziewiąty. Na placu Mickiewicza, skąd wyruszył kilka minut po godz. 13, zebrało się około 150 osób – gejów, lesbijek, transseksualistów, ateistów i wszystkich osób, które chciały zamanifestować swoje poparcie dla idei równości i tolerancji wszelkich mniejszości seksualnych, etnicznych, narodowych, religijnych i wszelkich innych.

Hasłem tegorocznego marszu brzmiało „Mielimy mowę nienawiści”.
- Chcemy zwrócić uwagę na słowa nienawiści, które słyszymy nawet z trybuny sejmowej czy podczas niedawnego Marszu Niepodległości w Warszawie – wyjaśnia Renata Kin, jedna z organizatorek 10. Dni Równości i Tolerancji, którym towarzyszy marsz.

Do wydarzeń z 11 listopada postanowiła nawiązać także drag queen Żaklina, która pojawiła się na marszu z kwiatami w kolorach tęczy na głowie.
- To skrawek tęczy z placu Zbawiciela, którą podpalono w trakcie Marszu Niepodległości – wyjaśniała. – Tęcza symbolizuje wolność, równość i radość, a to jest najważniejsze.

Marsz przeszedł ulicami Święty Marcin, Al. Marcinkowskiego, przez Stary Rynek, ul. 27 lutego i zakończył się na placu Wolności. W jego trakcie uczestnicy skandowali „Wolność, równość, tolerancja”, „Poznań miastem tolerancji”, „Miłość nie wyklucza”, „Edukacja genderowa – edukacja równościowa”.

Kiedy marsz przechodził obok Wagi Miejskiej, akurat ze środka wychodzili nowożeńcy. Maszerujący bili im brawa, ale też zawołali „Też tak chcemy!”, mając na myśli legalizację związków partnerskich.

Marsz zakończył się około godz. 14.20. Ochraniało go 70 policjantow, a sama ochrona wyglądała dość kuriozalnie. Kiedy tylko w pobliżu marszu pojawiał się przypadkowy przechodzień w szaliku Lecha Poznań, natychmiast pojawiali się przy nim funkcjonariusze. Niektóre osoby były nawet legitymowane. 

Było jednak spokojnie, doszło tylko do drobnych incydentów. Na początku marszu pojawiły się w nim osoby z transparentem „Stop dyktaturze mniejszości”, ale zostały stamtąd wyproszone przez organizatorów (szerzej o tym w artykule Nie pozwolono im pójść w Marszu Równości). Drugi incydent miał miejsce na Al. Marcinkowskiego – na Galerii MM ktoś wywiesił transparent z hasłem „Poznań wolny od dewiacji”.

- Było spokojnie, ponieważ Polacy stają się coraz bardziej tolerancyjnym społeczeństwem, wystarczy sobie przypomnieć Marsze Równości z lat 2004 i 2005, którym towarzyszyło tyle przemocy, ale jak widać to się zmienia właśnie m.in. dzięki takim marszom, jak ten dzisiejszy – podsumowała Renata Kin.



Kliknij, aby obejrzeć wszystkie zdjęcia

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto