Przedsezonowe sparingi pokazują, że w nadchodzącym sezonie trener Jose Mari Bakero chce ogrywać młodzież. Najbliżej gry nawet w pierwszym składzie z grona młodych zawodników wydaje się Mateusz Możdżeń. Piłkarz w minionych dwóch sezonach na ogół pojawiał się na boisku jako zmiennik, ale tym razem ma szansę wywalczyć sobie stałe miejsce w pierwszej jedenastce Kolejorza.
Zenon Kubiak: W przedsezonowych sparingach wyjątkowo często dostawałeś szansę gry od trenera Jose Bakero. Czujesz, że trener będzie na ciebie stawiał?
Mateusz Możdżeń: Na pewno jestem optymistą i wierzę, że będę grał częściej niż w poprzednich dwóch latach. Nabrałem doświadczenia, ogrania, czuję się o wiele pewniej w drużynie i teraz to procentuje.
Wyniki sparingów jednak nie napawają optymizmem.
W przygotowaniach do sezonu najważniejsza jest praca wykonywana na treningach, a sparingi to jedynie jedne z wielu jednostek treningowych. W lidze i tak czeka nas zupełnie inna gra.
Pierwszy mecz już w piątek. Jesteście już do niego w pełni przygotowani, czy na wysoką formę będziecie potrzebować kilku kolejek?
Przez ostatnie dni trenowaliśmy już znacznie lżej, żeby nabrać świeżości i myślę, że w tym momencie jesteśmy gotowi na 100 procent. Wykonaliśmy solidną pracę, jesteśmy z niej zadowoleni i każdy z nas już nie może się doczekać meczów o punkty.
Było coś nowego w treningach? Widzicie, że teraz Lech będzie grał inaczej niż w poprzednim sezonie?
Mamy zagranicznego trenera od przygotowania fizycznego, który prezentuje inną szkołę i metody pracy niż polscy trenerzy. Czy to zaowocuje lepszą grą, zobaczymy w praniu. Naszym znakiem firmowym dalej będzie jednak na pewno ofensywna piłka, bo z tego jesteśmy znani, a zresztą przy takich piłkarzach, jakich mamy, inaczej grać nawet nam nie wypada.
W poprzednim sezonie broniliście mistrzostwa, przez co ciążyła na was ogromna presja. Teraz już tej presji nie ma, będzie przez to łatwiej?
Rzeczywiście coś w tym jest – takie szczęście w nieszczęściu, że po nieudanym sezonie nie ma już na nas takiej presji i może być łatwiej. Poza tym po stracie mistrzostwa, mamy szczególną chrapkę, aby je odzyskać.
Kto będzie waszym najgroźniejszym rywalem – tradycyjnie Wisła i Legia czy tak jak w poprzednim sezonie ta czołówka ligi będzie liczniejsza?
Na dzień dzisiejszy uważam, że naszym głównym rywalem będzie tylko i wyłącznie Wisła. Myślę, że my i oni zajmiemy w tabeli dwa czołowe miejsca.
Latem dołączył do was Alaksandar Tonev – co możesz o nim powiedzieć jako o piłkarzu i człowieku?
- Jesteśmy prawie w tym samym wieku, jest ode mnie starszy o rok. Na pewno świetny kolega, bardzo otwarty na ludzi, nie zamyka się w sobie. Widać w nim duży potencjał, przede wszystkim ma dużą dynamikę. Potrzebuje jeszcze trochę czasu, aby się w pełni zaaklimatyzować, ale po pierwszych kilku kolejkach będzie widać, że jest dla nas dużym wzmocnieniem.
Zobacz relację z prezentacji drużyny Lecha: |
Lech Poznań: Wracamy do Europy! Europejskie puchary to cel minimum, ale na przedsezonowej prezentacji drużyny wiceprezes Lecha rzucił hasło „Idziemy po czempiona!” |
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?