Maturzyści w całym kraju nie mogli cieszyć się najdłuższym weekendem nowoczesnej Europy. Większość zamiast odpoczywać, pilnie przygotowywała się do egzaminu dojrzałości. Piątek, 4 maja, to dla nich pierwszy dzień zmagań.
O godz. 9 abiturienci liceów i techników rozpoczęli egzamin z języka polskiego na poziomie podstawowym. Z sali wyjdą po 170 minutach. Czy się stresują?
- Wcześniej wcale o tym nie myślałem - przyznaje Agata, którą spotkaliśmy przed II LO przy ul. Matejki. - Stres poczułam dopiero po wejściu do szkoły, ale i tak nie jest najgorzej.
Jak się okazuje, maturzyści nie obawiają się najbardziej egzaminu z języka polskiego, z którym będą jeszcze walczyć w poniedziałek (poziom rozszerzony).
- Ja najbardziej boję się języka angielskiego na poziomie rozszerzonym - mówi Katarzyna.
- Nigdy nie wiadomo, na jaki temat trzeba będzie dyskutować z egzaminatorem - dodaje Ania.
Przypomnijmy, że tegoroczni maturzyści obowiązkowo zdawać muszą język polski, matematykę i właśnie wybrany język obcy. To na jakim poziomie decydują już sami. Sami też podejmują decyzję, jakie przedmioty i na jakim poziomie będą zdawać dodatkowo.
Czy materiał będą powtarzać do ostatniej chwili?
- Przed polskim poszłam wprawdzie spać przed godziną 4, ale nie dlatego, że ciężko kułam. Przygotowywałam się bardziej mentalnie - śmieje się Ewa.
Matury zakończą 25 maja - wtedy przemioty w języku obcym będą zdawać uczniowie klas dwujęzycznych.
Czytaj też: |
**
**
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?