MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Maturalny zawrót głowy

Katarzyna SKLEPIK, Elżbieta PODOLSKA
Ostatnie dni warto wykorzystać na intensywne powtórki. Jeżeli ktoś nie lubi uczyć się sam, może uzupełniać swoją wiedzę z kolegami. - Fot. M. Opala
Ostatnie dni warto wykorzystać na intensywne powtórki. Jeżeli ktoś nie lubi uczyć się sam, może uzupełniać swoją wiedzę z kolegami. - Fot. M. Opala
Hektolitry, mocnej kawy, stosy tabliczek gorzkiej czekolady i ,,trochę’’ czerwonego wina – to wzmacniacze przedegzaminacyjne, które najczęściej stosują maturzyści. A na naukę zostało już tylko pięć dni.

Hektolitry, mocnej kawy, stosy tabliczek gorzkiej czekolady i ,,trochę’’ czerwonego wina – to wzmacniacze przedegzaminacyjne, które najczęściej stosują maturzyści. A na naukę zostało już tylko pięć dni.

Podkrążone oczy i bezustanne ziewanie świadczą o tym, że uczymy się ,,na okrągło’’. Oczywiście, żeby być dobrze przygotowanym, potrzebne są także zeszyty, podręczniki i notatki z zajęć fakultatywnych – komplet uzupełniany zawsze od tych, ambitnych, którzy chodzili na wszystkie zajęcia!
Koniec z jedzeniem podczas egzaminu! Żadnych bibelotów na stoliku! Nowi maturzyści – nie mogą mieć na ławce ani maskotek, ani kanapek. Tylko arkusz egzaminacyjny, przybory lub pomoce naukowe (ściśle wyznaczone regulaminem) i długopis lub pióro, najlepiej piszące na czarno.
Zostały im tylko dwa maturalne gadżety, których nie zabrania żaden zapis prawny. Czerwone majtki i czterolistna koniczynka.

Pewnie z doświadczenia

Starsi koledzy ,,sprzedają’’ maturzystom pewny na 100 procent ,,pomysł na Alcybiadesa’’. Co i jak zrobić, żeby zdać. One się już raczej nie sprawdzają. Tak jak przestała obowiązywać konspiracyjna giełda tematów-pewniaków. Trudno przewidzieć zadania testowe, zwłaszcza, że egzamin jest przekrojowy...
Nowa matura jest łatwiejsza – tak mówią. Zamiast pięciogodzinnych wypracowań – testy. Inne procedury, inne wymagania. Uczniowie mają przez to pokazać, że są kreatywni, że potrafią czerpać z wiedzy, którą zdobyli w szkole, a nie tylko biernie ją odtwarzać z pamięci, albo co gorsze ze ściąg. Ustny egzamin z języka polskiego przypomina obronę pracy dyplomowej na studiach.
Przed pisemnymi już nie warto sprawdzać czy kilometrowe ściągi są, według ściągi-matki, we właściwej kieszonce.
W przeddzień egzaminu, huśtawka nastrojów maturzysty sięga zenitu. Od euforii, nerwowego śmiechu, przez rzucanie podręcznikiem i płacz, do depresji. Rodzice zawsze w takich sytuacjach mają pod ręką nerwosol.

Elegancko, ale z kieszonkami

W internecie pełno jest innych niedozwolonych przez komisje pomocy. Około 89 zł trzeba wydać na garnitur z wszytymi ponad 50 kieszonkami, w których mieści ok. 200 ściąg. Sprzedaje go 22–latek z Torunia, który pokazuje go dokładnie, ale nie ujawnia na zdjęciach swojej twarzy. Twierdzi natomiast, że garnitur, mimo zawartości, leży idealnie i bez problemu można z niego niezauważalnie wydobyć każdą karteczkę. Niecałe 3 złote kosztuje długopis z ukrytym w nim notatnikiem. Wypożyczenie mikrosłuchawki, przez którą ktoś z zewnątrz będzie mógł podpowiadać, to ok. 89 zł. Jej zakup na własność to już kwota 1100 zł.
Księgarnie i kioski oferują zeszyty i książki z powtórkami materiałów z maturalnych przedmiotów.
– Gdybym chciał kupić wszystkie te pomoce naukowe, musiałbym mieć kilkaset złotych – twierdzi Mariusz Kaźmierczak, tegoroczny maturzysta. – Najlepiej opierać się na własnych notatkach i książkach.
Także na Allegro można nabyć bardzo okazyjnie mnóstwo materiałów powtórkowych i testów. Nawet takich z 1998 i 2000 roku, które teraz mają raczej niewielką wartość.

COŚ NA STRES I SEN
Matura to świetny interes dla firm farmaceutycznych, które reklamują przeróżne środki, pomagające nie spać, a inne uspokajające. – Najlepsze są środki roślinne w jednym i w drugim przypadku – twierdzi Regina Idźkowska, farmaceutka. – Uspokajające preparaty to przede wszystkim te z melisą i np. z dodatkiem mięty, bo zdenerwowanie często powoduje kłopoty z żołądkiem. Na poprawę koncentracji są te z dodatkiem lecytyny i guarany.
Lekarze natomiast przestrzegają przed wzmocnieniem się środkami ,,odpędzającymi’’ senność dla kierowców, napojami energetyzującymi i pobudzającymi.

NIEBEZPIECZNA ŚCIĄGA
Ściągi specjalnie przygotowane na maturę to wydatek na internetowej aukcji niewielki. Geografia wyceniana jest najniżej, bo na złotówkę, a najdroższy jest język polski, gdzie komplet opracowanych zagadnień to koszt 6-7 zł.
Sprzedający prześcigają się w reklamowaniu przez siebie przygotowanych pomocy: – Zaoferuję ściągi ,,do druku” pisane 2 lata. Po ich wydrukowaniu masz całe liceum w kieszeni (o ile Ci się to zmieści). Poniżej prezentuję praktycznie wszystkie tematy zawarte w ściądze – nie zawiedziesz się ich poziomem merytorycznym – pisane zostały przez studentów filologii i niektóre z nich były sprawdzane przez magistrów z wieloletnim stażem. Nie wierzę, że nie trafi się ten bądź zbliżony temat – a rozwinięcie tematu to całe 25 punktów.
– Ściąganie nie jest wskazane – wyjaśnia Małgorzata Dembska, dyrektor II Liceum Ogólnokształcącego w Poznaniu. – Jeżeli okazałoby się, że ktoś ściąga, to sprawa może skończyć się nawet w prokuraturze.

Jak się przygotowują:

Ewa Łowińska - Uczyłam się rozwiązując testy i zadania. Starałam się nie siedzieć dłużej niż do godziny 23:00, ponieważ później mój umysł już nie pracował. Do książek siadałam przeważnie po szkole i po zjedzeniu obiadu. Nie pijam kawy, więc obeszłam się bez stosowania jakichkolwiek używek. Trzeba również regularnie wietrzyć pokój.

Agata Wegner - Powtarzałam materiał z zeszytów szkolnych, a także książek. Uważam, że najlepszą metodą, żeby zdać maturę, jest systematyczna nauka. Z drugiej strony ważne są regularne przerwy. Znalazłam oczywiście jeszcze czas na relaks. Nie potrafię uczyć się w nocy, więc przyswajałam materiał w ciągu dnia.

Cezary Tyliński - Do niektórych przedmiotów świetnie przygotowuje szkoła. Korzystałem z opracowań, czasopism. Wolę uczyć się wieczorami.
Powtórki robiłem na zasadzie skojarzeń. Najlepszą metodą na efektywną naukę jest adrenalina i uciekający czas.

Anna Przybył - Powtórki, powtórki i jeszcze raz powtórki. Korzystam z wykonanych przez siebie map myśli. Oprócz tego uważam, że ogromne efekty przynosi nauka w grupie. Można się wzajemnie odpytywać, a także tłumaczyć sobie zagadnienia, których się nie rozumie.

Natalie Basińska - Matura to straszny stres. Czuję się niepewnie, mimo że szkoła zrobiła ze swojej strony wszystko, co do niej należało. Podczas nauki pochłonęłam kilogramy czekolady. Oczywiście ważne jest, żeby robić sobie przerwy i znaleźć czas na rozrywkę. W końcu matura ma sprawdzić umiejętność myślenia. Dlatego trzeba być wypoczętym.

Marek Sosnowski - Zacząłem uczyć się dopiero w święta. Teraz korzystam z metody: nauka 10 godzin na dobę. Regularnie biorę na pamięć lecytynę. Korzystam jeszcze ze specjalnego napoju w postaci red bulla z pluszem. Wciąż powtarzam materiał i mam nadzieję, że wszystko pójdzie dobrze.
Opr. AS

od 7 lat
Wideo

Fale upałów nad Polską. Jak się chronić?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto