- Podejmuje taką decyzję dzisiaj, aby nie trzeba było tego robić podczas Euro 2012 - tłumaczy Piotr Florek, wojewoda wielkopolski.
Decyzja o zamknięciu Stadionu Miejskiego dotyczy tylko najbliższego meczu Lecha Poznań z Górnikiem Zabrzem. - Nie widzę żadnego zagrożenia we wpuszczeniu kibiców na niedzielny mecz Warty z Sandecją - wyjaśnia wojewoda.
O zamknięcie stadionu zwróciła się do wojewody wielkopolska policja.
- Uzasadnieniem stanowiska w tej sprawie jest kompleksowa analiza istniejącego ryzyka w związku z planowanym meczem oraz analiza wszystkich wydarzeń z udziałem kibiców na stadionie przy ulicy Bułgarskiej w Poznaniu - wyjaśnia Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji.
Borowiak mówi, że do poważnych incydentów na stadionie przy Bułgarskiej dochodziło m.in. podczas ostatnich meczów z Legią Warszawa, Śląskiem Wrocław i Widzewem Łódź, a także w 2010 r. podczas meczu z Wisłą Kraków oraz podczas spotkania reprezentacji Polski z drużyną Wybrzeża Kości Słoniowej.
- Organizator meczów piłkarskich nie jest w stanie zagwarantować pełnego bezpieczeństwa na obiekcie - tłumaczy rzecznik wielkopolskiej policji. - Ponadto pomimo posiadanych uprawnień organizator imprez sportowych na stadionie przy ulicy Bułgarskiej nie podjął żadnych działań w stosunku do kibiców łamiących regulamin.
Kroplą, która przelała czarę goryczy jest jednak wtorkowy finał Pucharu Polski, który rozegrano w Bydgoszczy. Po zakończeniu meczu pomiędzy Lechem Poznań a Legią Warszawa kibice obu drużyn weszli na murawę i doszło do starć z ochroną i policją. Fani Kolejorza niszczyli m.in. wyposażenie bydgoskiego stadionu. Straty oszacowano na 40 tysięcy złotych.
- Byłem na stadionie w Bydgoszczy i obserwowałem zachowanie kibiców obu drużyn - mówi wojewoda. - Jestem przekonany, że organizatorzy nie dopełnili swoich obowiązków, bo części kibiców udało się wnieść m.in. materiały pirotechniczne.
Piotr Florek uważa, że organizatorzy meczów muszą zadbać o większą kontrolę i lepszą weryfikację, a podjęcie decyzji tłumaczy też tym, że chciał uniknąć zarzutów, które spotykają teraz Ewę Mes, wojewodę kujawsko-pomorską. Ta, mimo negatywnej opinii policji, wydała zgodę na rozegranie meczu w Bydgoszczy.
- Chciałbym jednak, żeby była to moja pierwsza i ostatnia decyzja - wyraża nadzieję wojewoda.
Wcześniej decyzję o zamknięciu stadionu Legii Warszawa podjął wojewoda mazowiecki.
Czytaj także: |
Festiwal Kultury Studenckiej ARTenalia 6, 7, 8 maja 2011 Stara Rzeźnia |
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?