Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Miasteczko Chełm szuka miejsca na Woli

Piotr Rąpalski
Inwestor, spółka TPK-30 jest już gotowy do złożenia wniosku o decyzję o warunkach zabudowy dla części swojego terenu w okolicy ul. Podłużnej. Zaalarmowani tym mieszkańcy Woli Justowskiej organizują dziś spotkanie z inwestorem i władzami miasta.

Obawiają się, że budowa "osobnego miasteczka" zaraz obok ich jednorodzinnych domków zabije tradycyjny klimat dzielnicy. Inwestor twierdzi jednaki, że projekt zmienił. Nową wersję ma przedstawić na dzisiejszym spotkaniu.

Mieszkańcy Woli Justowskiej przede wszystkim obawiają się wysokiej zabudowy wielorodzinnej. - Osiedle może spowodować, że pojawi się w dzielnicy dodatkowych 10 tys. mieszkańców. Dziś jest nas tu 5 tys.- zauważa Edward Małek, przedstawiciel sąsiadów inwestycji. - Z terenu nie ma wyjazdu. Nawet jeśli powstałaby trasa Balicka i tak samochody pojadą Królowej Jadwigi do centrum, bo jest bliżej. Tylko, że dziś w korkach stoi tam sznur aut.

Inwestor zdaje się nie przejmować też faktem, że na części jego terenu procedowany jest właśnie nowy plan zagospodarowania przestrzennego. Zgodnie ze starym studium wprowadza on głównie zabudowę jednorodzinną. - Plan jest na ukończeniu. Możliwe, że jeszcze w tym roku trafi pod obrady rady miasta - mówi dyrektorka biura planowania przestrzennego Magdalena Jaśkiewicz. - Druga część terenu spółki znajduje się jednak na terenie, gdzie plan został wstrzymany, bo na razie planuje się trasę Balicką - dodaje.

I właśnie na tym terenie inwestor chce rozpocząć pierwszy etap inwestycji, budowę ok. 150-200 mieszkań, hotelu i rynku wraz z całą infrastrukturą usługową i komunikacyjną, obejmującą: przebudowę ul. Podłużnej, wybudowanie mostu i skrzyżowań. - Unowocześniona ul. Podłużna stanowić będzie dla mieszkańców okolicznych osiedli dodatkowe rozwiązanie komunikacyjne, odciążające ul. Królowej Jadwigi - zapewnia Elżbieta Mędrzycka, rzecznik TPK-30. - Nasz projekt ewoluuje. Zapewniam, że idziemy w kierunku zabudowy kameralnej, choć przyznaję, wielorodzinnej. Takie budynki stoją już jednak na Woli Justowskiej w sąsiedztwie naszego terenu. Nie zamierzamy zmieniać go jednak w wielki plac budowy - dodaje.

Spółka chce rozłożyć inwestycje na etapy, nawet na 10 lat. Inwestor zapewnia, że zbuduje drogi, stworzy otwarte tereny zielone. - Nie pojawi się 10 tys. mieszkańców, nawet w ostatniej fazie budowy. Ich ilość będzie proporcjonalna do dzisiejszej ilości mieszkańców dzielnicy i jej rozwoju.
Inwestor korzysta więc z okazji, że plan zagospodarowania części terenu zawisł w próżni. Na razie buduje w oddaleniu od obecnej zabudowy jednorodzinnej. -

Boimy się jednak, że z czasem zabudowa pójdzie w naszym kierunku - mówią mieszkańcy. Możliwe, że obroni ich plan, jeśli zostanie uchwalony. Inwestor nie ukrywa jednak, że chciałby, aby całe 23 ha ziemi, które posiada zostały potraktowane osobno i kompleksowo, zupełnie nowym planem.
Dziś o godzinie 18. w szkole nr 72 na ul. Modrzewiowej spotka się wiceprezydent Kazimierz Bujakowski, mieszkańcy i przedstawiciele inwestora.

od 7 lat
Wideo

21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Miasteczko Chełm szuka miejsca na Woli - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto