Przed kilkoma dniami zapytaliśmy w poznańskim magistracie o losy przetargu.
- Obecnie trwa postępowanie konkursowe, mające na celu wyłonienie projektanta dla tego obszaru. Nie zostało ono zakończone. Stroną wiodącą jest w tym przypadku PKP - poinformował nas Maciej Milewicz z zespołu prasowego Urzędu Miasta Poznania.
Zobacz też: Więcej o Wolnych Torach w Poznaniu
O to samo zapytaliśmy przedstawiciela PKP. - W tej chwili sprawa jest w urzędzie miasta - przekonywał nas jeszcze w piątek Piotr Kryszak z Oddziału Gospodarowania Nieruchomościami PKP S.A. - Poznań.
Piotr Kryszak przyznał jednak, że pojawił się dylemat, czy przetarg unieważnić, czy też rozstrzygnąć. I rzeczywiście, jak udało nam się dowiedzieć obydwie strony mają odmienne spojrzenie na sprawę. Miastu bardziej odpowiadałoby unieważnienie przetargu, a kolej wolałaby wyłonić już projektanta nowej dzielnicy. Kością niezgody jest liczba oferentów, którzy przystąpili do przetargu - tylko dwóch: BDF z Poznania i międzynarodowe biuro projektowe Chapman Taylor.
Nasze zainteresowanie kwestią przetargu i stanowiska miasta prawdopodobnie przyspieszy obrót rzeczy. Z informacji uzyskanych w magistracie wynika, że w przyszłym tygodniu urząd bardziej intensywnie zacznie się sprawą zajmować. Możemy najpierw spodziewać się wypracowania oficjalnego stanowiska, a następnie konsultacji z PKP.
Nie wiemy, która z opcji zwycięży. Wiemy, że bardzo atrakcyjny, bo leżący w samym centrum miasta teren, pozostaje niezagospodarowany. Więcej, stanowi niechlubną wizytówkę miasta. Fatalnie wyglądają też drogi, prowadzące na Wolne Tory. Niestety, mają one skomplikowaną strukturę własności i zapewne długo jeszcze będą szpecić miasto.
Najważniejsze informacje z Poznania - zamów nasz newsletter
Strefa Biznesu: Polacy chętniej sięgają po krajowe produkty?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?