Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Miasto pomaga bezdomnym - ci odmawiają przyjęcia pomocy

Redakcja
Straż miejska, policja i odpowiednie służby pomagają bezdomnym w mieście, jednak ci nie zawsze chcą przyjąć wyciągniętą dłoń.

W Poznaniu bezdomni mogą liczyć na ok. 600 miejsc noclegowych. Zimą, z powodu niskich temperatur potrzebnych jest jeszcze więcej. Dlatego w 2003 roku, z inicjatywy straży miejskiej powstał projekt - mapa bezdomnośc. Na niej znalazły się miejsca, gdzie przebywają osboy bezdomne. Informacja o powstaniu mapy, przekazana została do pogotowia ratunkowego, policji i instytucji odpowiedzialnych w mniejszym lub większym stopniu za takie osoby.

- Obecnie działania są realizowane w ramach zespołu koordynacyjnego, który zaczyna pracować wczesną jesienią. - zaznacza wiceprezydent Poznania, Tomasz Kayser. - Służy to temu, żeby wyszukać jeszcze przed zimą miejsca, gdzie stacjonują bezdomni i to wszystko monitorować. Odwiedzamy te miejsca. Opiekun społeczny wraz ze strażnikami i policjantami przybywa na miejsca i oferuje pomoc społeczną.

Niestety, dużym problemem bezdomnych jest alkoholizm. Ci bez dachu nad głową, którzy nie stronią od alkoholu, nie zgadzają się na pomoc i pozostają w swoich prowizorycznych miejscach noclegowych.

Te tworzone są w lasach, opuszczonych budynkach, na klatkach schodowych. Nie są stałe, ciężko zatem określić, jak dużo jest tak naprawdę bezdomnych i miejsc w których się osiedlają.

- Mamy na chwilę obecną około 70 miejsc - koczowisk, w których przebywa ok. 70 osób - mówi Hubert Haegenbarth z poznańskiej policji. - Są to osoby, które nie sa zainteresowane pomocą. Nie chcą przebywać w domach pomocy. To ich wybór.

Dlaczego zatem bezdomni nie chcą skorzystać z pomocy?
- W schroniskach trzeba przestrzegać pewnych regulaminów - wyjaśnia Izabela Synoradzka z Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie. - Niestety są bezdomni - alkoholicy, a to wyklucza ich z możliwości zdobycia pomocy. Sami wybierają taki los. My proponujemy pomoc, niestety bezdomni - alkoholicy nie widzą swojego problemu i przyzwyczajone do swojego trybu życia, pozostają w nim.

Problem alkoholizmu nie występuje tylko u osób bezdomnych. Borykają się z nim też pozostali mieszkańcy miasta, łamiąc przepisy i pijąc alkohol w miejscach publicznych. Służby mundurowe walczą z alkoholizmem coraz skuteczniej.

- W dużym stopniu pomocny jest w tym system monitoringu, który szybciej pozwala dotrzeć do miejsca, w którym łamane jest prawo i ukarać mandatem - zaznacza Hubert Haegenbarth. - Statystyki ukaranych, za spożycie alkoholu w miejscu publicznym rosną z roku na rok, a to oznaczać może tylko jedno - działania służb są skuteczne.

Ważnym celem, oprócz pomocy z noclegiem i ciepłym posiłkiem, jest też uchronienie bezdomnego przed zamarznięciem. W 2010 roku służby zanotowały cztery przypadki, gdzie znaleziono martwe ciała bezdomnych. Nie oznacza to jednak, że zmarły one poprzez zamarznięcie, w niektórych przypadkach przyczyniły się do tego inne czynniki.

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto