MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Miasto przejmuje Cegielskiego

Józef DJACZENKO
Były wojewoda, Stanisław Tamm, prowadzi w imieniu miasta negocjacje z HCP. Fot.  T. Rytych
Były wojewoda, Stanisław Tamm, prowadzi w imieniu miasta negocjacje z HCP. Fot. T. Rytych
Fabryka Pojazdów Szynowych, element zakładów Cegielskiego, stanie się, w ramach rozliczeń za długi, własnością miasta Poznania. Fabryka ma naprawiać tramwaje dla polskich miast, a prawdopodobnie i je montować dzięki ...

Fabryka Pojazdów Szynowych, element zakładów Cegielskiego, stanie się,
w ramach rozliczeń za długi, własnością miasta Poznania. Fabryka ma naprawiać tramwaje
dla polskich miast, a prawdopodobnie i je montować dzięki współpracy z Siemensem.

Pomysłodawcą takiego kontraktu jest prezydent Poznania, który od kilku lat zabiegał o porozumienie z Cegielskim. Idea polega na wykorzystaniu przez samorząd faktu, że Cegielski, nie płacący podatku od nieruchomości, zalega miastu ok. 10 mln zł. Dług ten ma tendencję rosnącą, gdyż państwowa firma od długiego czasu nie może wyjść z kryzysu. W ramach porozumienia miasto przejęłoby większościowy pakiet udziałów w Fabryce Pojazdów Szynowych – najlepiej ostatnio prosperującej fabryce zakładów. O tym, że samorządowi bardzo zależy na przeprowadzeniu transakcji świadczy fakt zaangażowania w Urzędzie Miasta byłego wojewody Stanisława Tamma i powierzenie mu negocjacji.

Samorząd z kapitałem

– Zgodzę się na taki układ tylko pod warunkiem, że większość udziałów będzie nasza, a więc to my będziemy decydować o przyszłości fabryki – powiedział „Gazecie Poznańskiej” zastępca prezydenta Poznania, Mirosław Kruszyński. W rękach Cegielskiego pozostałaby jednak część własności. Wiceprezydent reprezentujący swego szefa w rozmowach z Ceglorzem, zwraca uwagę, że transakcja byłaby nadzieją na lepszą przyszłość fabryki, jej pracowników, pracowników należącego do MPK Zakładu Naprawy Tramwajów, a także samego MPK, który – pozbawiony zaplecza technicznego – przegrałby konkurencję z innymi firmami przewozowymi.

– Komisja Europejska wprowadza zasady konkurencji – tłumaczy M. Kruszyński. – Po wejściu do Unii o przyszłości wszystkich firm, także tych zajmujących się komunikacją w wielkich aglomeracjach, będzie decydować rynek. Gdyby MPK pozostało tym, czym jest w tej chwili, przegrałoby z konkurencją, na przykład niemiecką. Takie zjawiska już zachodzą w Europie, nie inaczej byłoby w Poznaniu.

MPK z zapleczem

Pozbawione technicznego zaplecza MPK przegrywałoby wszystkie przetargi z firmami o większych możliwościach. Alternatywą jest zbudowanie silnej lokalnej firmy komunikacyjnej. Nie jest jeszcze przesądzone, czy przejęta Fabryka Pojazdów Szynowych byłaby własnością miasta, czy elementem spółki MPK. Pewne jest natomiast, że przejęłaby Zakład Naprawy Tramwajów, mieszczący się obecnie przy ul. Gajowej, na terenie starej zajezdni. Likwidacja zakładu jest przesądzona. Ma on przejść pod skrzydła Cegielskiego.
Pracownicy ZNT protestowali przeciwko przejściu do Cegielskiego, twierdząc, że byłoby to jednoznaczne ze znalezieniem się w szybkim czasie na bruku. Zła kondycja Cegielskiego nie jest dla nikogo tajemnicą, a im zależy na gwarancji zatrudnienia. Co innego, gdyby fabryka, która ma przejąć ZNT, stała się własnością samorządu. -– Brzmi to zachęcająco, ale musimy otrzymać zapewnienie naszego prezesa, że pakiet kontrolny fabryki znajdzie się w rękach miasta – mówi Roman Walorek, przewodniczący Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Pracowników Zaplecza Technicznego przy MPK.

Ekswojewoda negocjatorem

Bolesław Januszkiewicz, rzecznik prasowy Cegielskiego, potwierdza, że transakcja przejęcia Fabryki Pojazdów Szynowych jest przygotowywana. – Jesteśmy na początku drogi. Było już w tej sprawie spotkanie prezesa Wacława Piotrowskiego z wiceprezydentem M. Kruszyńskim. Obie strony uznały, że trzeba jak najszybciej sprawę przeprowadzić – twierdzi rzecznik. Dodaje, że w Cegielskim powołany został zespół pracujący nad transakcją. M. Kruszyński informuje, że także samorząd pracuje nad tym tematem. Pełnomocnikiem miasta, pertraktującym z Cegielskim, jest Stanisław Tamm. Już jako wojewoda zyskał opinię osoby potrafiącej godzić różne stanowiska, prowadzić negocjacje. Obecnie jest pracownikiem Wydziału Inżyniera Miasta, który otrzymał zadanie doprowadzenia umowy z Cegielskim do końca. Fabryka Pojazdów Szynowych prowadziłaby m.in. naprawy bieżące tramwajów, serwisowałaby najnowocześniejsze tramwaje kupione od Siemensa. Ale to nie wszystko. Miasto bliskie jest porozumienia z Siemensem, który wszedłby kapitałowo w fabrykę. Koncern złożył już miastu deklarację w tej sprawie. W PPS można byłoby montować tramwaje, albo pokusić się w przyszłości o produkcję nowego modelu, wykorzystując naukowy potencjał miasta. Przed koniecznością naprawy lub wymiany tramwajów stoją wszystkie polskie miasta. Poznań mógłby opanować nowy rynek.

Stanisław Tamm

Decyzji jeszcze nie ma, ale rozmowy już trwają i zmierzają w określonym kierunku. Po objęciu udziałów w FPS zamierzamy zróżnicować produkcję fabryki. Obecnie nastawiona jest ona głównie na współpracę z PKP, a wszyscy wiemy, jaka jest kondycja tej instytucji. Fabryka powinna zmierzyć się z tramwajami. W Poznaniu powstałoby centrum ich obsługi. Można też pomyśleć o taborze dla przewozów regionalnych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Zastrzeż PESEL - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto