Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Michał Grześ walczy o tańsze ciepło dla lokatorów

Marcin Idczak
Michał Grześ twierdzi, że za ciepło można płacić mniej
Michał Grześ twierdzi, że za ciepło można płacić mniej Sławomir Seidler
Michał Grześ walczy o tańsze ciepło dla lokatorów. Mieszkańcy bloków i kamienic komunalnych mogą przepłacać za ogrzewanie - zwraca uwagę Michał Grześ, wiceprzewodniczący Rady Miasta. Jak radny Grześ tłumaczy swoje stanowisko?

Jako ewidentny przykład swoich przypuszczeń Michał Grześ przytacza historię mieszkanki domu przy ul. Naramowickiej. - Poinformowano ją, że rocznie koszt grzania wyniesie 7,5 tysiąca złotych - opowiada Michał Grześ. Gdy kobieta zaprotestowała, to obniżono jej opłaty do około 5 tysięcy złotych. - Gdyby rzeczywiście wyliczono, że koszty to wspomniane 7,5 tysiąca złotych, to przecież tych opłat by na pewno nie zmniejszono - przekonuje poznański radny.

Kolejnym przykładem, na który powołuje się Michał Grześ, jest osiedle na Nadolniku. Powstało ono przed dekadą. - Do wszystkich bloków, oprócz jednego, ciepło dostarcza firma Dalkia - zauważa radny Michał Grześ.

W tym jedynym budynku kaloryfery są ciepłe dzięki firmie, która wygrała przetarg ogłoszony przez ZKZL. - I jego mieszkańcy płacą teraz o ponad złotówkę miesięcznie więcej za metr kwadratowy niż ich sąsiedzi - komentuje Michał Grześ.

To jednak nie wszystkie wątpliwości związane z ogrzewaniem komunalnych obiektów. Michał Grześ uważa, że skoro znaczna część kotłowni i tak należy do Poznania, to w ogóle nie powinno się wybierać dostawców ciepła, a tylko obsługę lub operatora kotłowni. I dzięki temu mieszkańcy miasta zaoszczędziliby na swoim ogrzewaniu.

Jak na te twierdzenia reagują przedstawiciele Zarządu Komunalnych Zasobów Lokalowych? Magdalena Gościńska z ZKZL przyznaje, że sprawa jest doskonale znana. - Przygotowujemy się do radykalnej zmiany modelu eksploatacji naszych lokalnych kotłowni - zapowiada Magdalena Gościńska.

Dodaje, że obecnie ZKZL analizuje koszty oraz szuka specjalisty, który przygotuje taryfy ciepła dla każdego z budynków. - Wyższe koszty ogrzewania mieszkań w niektórych budynkach wynikają z faktu, że firma dostarczająca tam ciepło korzysta z możliwości niestosowania taryfy zatwierdzanej przez Urząd Regulacji Energii - wyjaśnia Magdalena Gościńska. - Przepisy dopuszczają takie rozwiązanie. Tak też stało się w przypadku zwycięzcy przetargów na dostawę ciepła do komunalnych mieszkań, np. na Głuszynie czy Nadolniku.

Zobacz też: Michał Grześ - Czytaj więcej!

Efektem działań ma być przejęcie przez ZKZL zadań związanych z produkcją ciepła, czyli w przetargu wyłoniony zostanie tylko operator kotłowni, a ZKZL zajmuje się całą resztą. Ma to nastąpić do końca roku.

Skomentuj:

Michał Grześ walczy o tańsze ciepło dla lokatorów

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto