Michniewicza nie zabraknie

Kibice Lecha nie muszą się martwić zamieszaniem wokół licencji dla trenera Czesława Michniewicza. Na wczorajszej konferencji prasowej członek Zarządu klubu z Bułgarskiej, Michał Lipczyński, zapewnił, że młody szkoleniowiec na pewno zasiądzie na ławce rezerwowych w trakcie sobotniego spotkania z Dospelem Katowice.
,,Odwołaliśmy się zarówno od decyzji o nie przyznaniu licencji Michniewiczowi, jak i od kary w wysokości 10 tys. zł za prowadzenie przez niego zespołu w Łodzi. Czekamy nie tylko na decyzję NKO, ale również na warunkową licencję dla naszego trenera. Jeśli Michniewicz jej nie otrzyma, to w ostateczności do protokółu zostanie wpisany Ryszard Łukasik, który posiada odpowiednie uprawnienia’’ - wyjaśnił Lipczyński.
Sam trener z zastępczego rozwiązania nie będzie zadowolony, bo jak powiedział, nie uważa się za szkoleniowca niedokształconego. Konieczność uciekania się do wybiegu w postaci ,,podkładania’’ dokumentów Łukasika nazwał tworzeniem fikcji.
Tymczasem wczoraj w siedzibie PZPN obradował Wydział Dyscypliny. Wszczął on postępowanie dyscyplinarne wobec Piotra Świerczewskiego w związku z jego zachowaniem po spotkaniu z Groclinem Grodzisk. Piłkarz poznańskiego Lecha utrudniał pracę komisji kontroli antydopingowej. Piotr Świerczewski został zaproszony na posiedzenie WD w czwartek 2 października, by złożyć wyjaśnienia w tej sprawie.