Mierzą w podium

Wyjazdowym spotkaniem z Ogniwem Sopot rugbyści Posnanii wznawiają rozgrywki pierwszej ligi. Cel na wiosnę jest jeden: powtórzyć wyczyn z poprzedniego sezonu i stanąć na podium.

Żeby o tym myśleć, poznaniacy muszą się zameldować w czołowej czwórce tabeli. Póki co podopieczni Krzysztofa Baranieckiego zajmują piąte miejsce, ze stratą jednego ,,oczka” do Arki Gdynia.

Rozbudzone apetyty

- Brązowym medalem z poprzedniego sezonu mocno rozbudziliśmy apetyty kibiców. Teraz nie chcemy być gorsi i także myślimy o podium. Dystans do czołówki nie jest duży, więc powinniśmy odrobić straty. Chociaż nie należy zapominać, że rugby to nieprzewidywalna dyscyplina - uważa szkoleniowiec Posnanii.
Do rundy rewanżowej jego podopieczni przygotowywali się na o bozie w Trzciance, a także na obiektach klubowych.
- Nastroje w ekipie są znakomite. Świetnie przepracowaliśmy okres przygotowawczy i nie możemy się doczekać inauguracji. Piąte miejsce po jesieni to znakomita pozycja do ataku - zaznacza Dominik Machlik, kapitan poznaniaków.
Skład kadry wzmocniło trzech zawodników. Na powrót z zagranicy zdecydował się Adrian Stangret. Nowym zawodnikiem jest doświadczony Stanisław Więciorek, 67-krotny reprezentant Polski, ostatnio podpora młyna Lechii Gdańsk. - Na nasze mecze będzie dojeżdżał z rodzinnego Lublina - mówi Baraniecki.
Trzecim graczem, który kontynuuje karierę w Poznaniu, jest Kamil Dudkowski, wychowanek Orkana Sochaczew, młodzieżowy reprezentant Polski.

Już myślą o liderze

Pierwszy sprawdzian w niedzielę. Poznańscy rugbyści zmierzą się w Sopocie z Ogniwem (początek spotkania o godz. 15.30). O wiele trudniejsze zadanie czeka ich natomiast za tydzień. W Wielką Sobotę zawodnicy Branieckiego zagrają z liderem - Folc AZS Warszawa. - Szczerze mówiąc, to bardziej myślimy o tej potyczce, niż o meczu z Ogniwem. Mamy coś do udowodnienia graczom ze stolicy - przyznaje Machlik.