Są takie miejsca na terenie naszego miasta, które chętnie odwiedzają poznaniacy, a z którymi wiążą się wspomnienia i do których chętnie się wraca. Odwiedzają je zarówno ci, którzy mieszkają w ich pobliżu, jak i osoby z odległych dzielnic. Jednym z takich miejsc jest już od stu lat ogrodowa dzielnica willowa Sołacz z jej centralnym punktem, czyli malowniczym parkiem Sołackim.
Wyjątkowo piękna i zabytkowa dzielnica zabudowana zabytkowymi budynkami niebawem może stac się kolejnym typowym osiedlem mieszkaniowym. Miejska Pracownia Urbanistyczna przygotowała już bowiem miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego, który zakłada w sąsiedztwie parku budowę od 40 do 45 domów jednorodzinnych o powierzchni 220 m kw. na tysiącmetrowych działkach.
Przeciwko tej decyzji stanowczo protestują okoliczni mieszkańcy, postulując zmianę aktualnych planów w taki sposób, by zamiast budynków mieszkalnych przewidywały one raczej powstanie terenów rekreacyjno-wypoczynkowych z boiskami dla młodzieży i placami zabaw dla dzieci. Niestety ich zdaniem dla władz Poznania ważniejszy jest aspekt ekonomiczny, nie zaś społecznościowo-obywatelski, co powoduje, że miejscy włodarze nie liczą się z ich opinią.
Aby przeciwdziałać zamierzonym zmianom Towarzystwo Przyjaciół Sołacza, Rada Osiedla Sołacz i mieszkańcy Poznania stworzyli stronę internetową www.solacz.info, na której nie tylko pojawił się list otwarty do prezydenta Poznania o zaniechanie zabudowy Sołacza, lecz która również zachęca, by każdy obywatel naszego miasta wsparł program ratowania sołackiego parku.
- Są to tereny podmokłe, osuszenie ich zaburzy gospodarkę wodną parku - mówi radny Poznania Krzysztof Mączkowski, który jest jednocześnie członkiem Towarzystwa Przyjaciół Sołacza.
Zarząd Zieleni Miejskiej utrzymuje, że rozbudowa i utrzymanie parku w okresie 10 lat może nawet kosztować przeszło 40 mln zł, władze Poznania przekonują, że ich na to nie stać.
Mieszkańcy Poznania – zwłaszcza ci związani z Sołaczem - wierzą, że położona blisko centrum miasta oaza spokoju, jaką jest park sołacki i przyległe tereny nie zostanie zmieniona w kolejny mało porywający architektonicznie kompleks budowlany.
Konflikt o zagospodarowanie Sołacza trwa od co najmniej czterech lat. Do tej pory pod petycją w obronie parku podpisało się już kilkuset mieszkańców Poznania, a także kilkudziesięciu turystów spoza Wielkopolski (w tym również goście zza granicy).
- Nie wiemy kiedy zakończy się konflikt wokół Sołacza, jesteśmy przeciwni obecnej koncepcji zagospodarowania tego terenu - zapowiada Krzysztof Mączkowski.
Wybierz najlepsze zdjęcia z Photo Day 3.0 |
9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?