Demonstranci pod hasłem "Odzysk zostaje. Wolny dom dla wolnych ludzi" ruszyli spod licytowanej kamienicy przy ul. Paderewskiego 1 o godzinie 15:55 w czwartek (20 marca).
Policjanci z Komisariatu Stare Miasto zatrzymali dwóch demonstrantów. Około godziny 21 zatrzymani zostali zwolnieni po usłyszeniu zarzutów.
-O godz. 17:30 policjanci legitymowali osoby, które nie były uczestnikami protestu. W pewnym momencie podeszło do nich dwóch manifestantów i jeden z nich oblał policjanta substancją łatwopalną - mówi Iwona Liszczyńska z Komendy Wojewódzkiej w Poznaniu.
Relacja z demonstracji
Oprócz mieszkańców Odzysku i poznaniaków, na demonstracji pojawili się squotersi, którzy zjechali się z Polski. Ze świata nauki i kultury protestowali m. in. Marcin Kęszycki z Tetaru Ósmego Dnia i profesor Tomasz Polak z Pracowni Pytań Granicznych Uniwersytetu Adama Mickiewicza.
Marcin Kęszycki mówił: - W tym miejscu, w którym dziś jest Odzysk była czarna dziura. Dziś to miejsce żyje i wpisuje się w kulturalną mapę Poznania, odbywają się tam kocerty i wystawy. Wystarczy spojrzeć dookoła, wiszą plakaty informujące o zbiórce i darmowym rozdawaniu ubrań dla biednych. Squotersi własnymi rękami odgruzowali miejsce, w którym dziś mieszkają młodzi i bezdomni. To fantastyczne miejsce, które powstało z odwagi wbrew polityce Poznania, który wyrzuca lokatorów korzystając z usług czyścicieli, jak to miało miejsce na ul. Stolarskiej.
Słychać hasła: "Solidarność naszą bronią". Ktoś z dachu kamienicy przy ul. Paderewskiego 1 wypuszcza ulotki manifestacyjne.
Pod budynkiem wypowiadają się kolejni protestujący. Prof. Tomasz Polak powiedział: - 30 tys. pustostanów niszczejących w Poznaniu to wstyd dla miasta. Trzeba pomagać tym, którzy z tym wstydem chcą coś zrobić za pomocą rozmów i wspólnego działania. Odzysk zostaje!
Będzie druga licytacja skłotu przy Starym Rynku
Manifestujący szli ul. 27 Grudnia, a potem skręcili w ul. 23 Lutego. Po drodze rozdawali gazetki protestacyjne poznaniakom, którzy wyszli na balkony i demonstrację obserwowali z okien. Manifestujący zatrzymali się pod sądem, w którym o godz. 17 w czwartek (20marca) odbyła się druga licytacja budynku przy ul. Paderewskiego 1. Kamienicę kupiła spółka Paderewscy.
Pierwszalicytacja squotu odbyła się 30
październikarok temu. Nie
zgłosiłsię żaden chętny inwestor. Podczas licytacji anarchiści rozpylili w sądzie cuchnącą substancję. Kamienicę anarchiści przejęli rok temu 26 kwietnia.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?