Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Misterium Męki Pańskiej na Cytadeli - skromniejsze, ale poruszające

Jakub Skrzypczak
Jakub Skrzypczak
misterium męki pańskiej na cytadeli 2011,
misterium męki pańskiej na cytadeli 2011, eM
Kilka tysięcy poznaniaków zebrało się w Wielką Środę na poznańskiej Cytadeli, by zobaczyć Misterium Męki Pańskiej.

Misterium Męki Pańskiej odbywało się w Poznaniu od lat, ale w tym reżyser przedstawienia, Artur Piotrowski postanowił przenieść widowisko do Warszawy. Wszystko wskazywało, że tym samym w tym roku poznaniacy nie będą mieli szansy obejrzeć spektaklu przypominającego o śmierci jezusa Chrystusa. Władzom miasta udało się znaleźć jednak inną ekipę, która postanowiła zmierzyć się z trudnym wyzwaniem, jakim bez wątpienia było przygotowanie misterium w zaledwie trzy tygodnie. Legion X, bo o nim mowa do tej pory specjalizował się w rekonstrukcji bitew i egzekucji z pierwszych wieków naszej ery.

Środowe misterium przyciągnęło na Cytadelę tłum kilka tysięcy poznaniaków, a rozpoczęło się od przemówień m.in. biskupa Zdzisława Fortuniaka.
- Misterium jest wezwaniem, byśmy próbowali odnaleźć siebie – tłumaczył bp. Fortuniak.     

Samo widowisko miało bardziej kameralną formę niż misteria przygotowywane przez zespół Artura Piotrowskiego. Zrezygnowano m.in. z kwestii wypowiadanych przez aktorów, zastępując je głosem lektora czytającym odpowiednie fragmenty Ewangelii.

Jedną z bardziej poruszających scen, był moment śmierci Judasza, który wiesza się w otoczeniu tajemniczych, ubranych w białe szaty postaci. W tej scenie pojawiły się też dość ciekawe element baletu.

Można było też zauważyć, że organizatorzy inspirowali się widowiskami sprzed lat, ponieważ również ogromną wagę przyłożyli do efektów świetlnych. Na końcu misterium nie mogło zabraknąć słów Jana Pawła II, zwłaszcza w obliczu zbliżającej się beatyfikacji.

Poznaniacy, którzy oglądali misterium, byli zawdowoleni.
- Bardzo nam się podobało - przyznawali zgodnie Magda i Adam. - To misterium powinno się przyjąć w kalendarzu poznańskich wydarzeń na stałe.

Nie brakowało też osób, które pierwszy raz oglądały misterium.
- Chcieliśmy całą rodziną uczestniczyć w misterium i być przed świętami bliżej Boga – tłumaczą Ania i Darek. - Uważamy, że młodzi ludzie mogą dzięki temu zobaczyć, jak umarł Jezus i jak to wszystko przebiegało.

od 7 lat
Wideo

echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto