Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mistrz plątania w zeznaniach z Grunwaldu

Zenon Zabawny
Zenon Zabawny
Andrzej Ś. twierdzi, że jego samochód został skradziony, ale oprócz niego nikt go nigdy nie widział. Prócz kluczyków i dowodu rejestracyjnego nic nie wskazuje na to, aby mężczyzna kiedykolwiek był w jego posiadaniu.

W miniony piątek poznaniak przyszedł na komisariat zgłosić kradzież auta marki Nissan Micra. Najpierw Andrzej Ś. nie potrafił sobie przypomnieć, skąd skradziono jego samochód. Po chwili powiedział policji, że było to na ul. Łukaszewicza i ten fakt może potwierdzić jego przyjaciel. Dodał jednak, że on sam nie ma prawa jazdy, więc samochodem kieruje kolega, jednak... nie zna jego nazwiska.

Po zadaniu kolejnych pytań mężczyzna znów zmienił zeznania. Po chwili przesłuchiwany twierdził, że auto kupił dla swojej byłej dziewczyny, która jeździła nim przez dwa lata. Teraz się rozstali, a samochód został u niego. Na potwierdzenie tego faktu wyciągnął kluczyki, dowód rejestracyjny i AC, którego ważność minęła kilka dni temu.

Funkcjonariusze na przesłuchanie wezwali zarówno byłą dziewczynę jak i kolegę. Obydwoje byli zaskoczeni nie tylko wezwaniem, ale też przyznali, że nigdy nie słyszeli, aby Andrzej Ś. miał taki samochód.

Mężczyźnie przedstawiono zarzuty składania fałszywych zeznań i zawiadomienie o przestępstwie, którego nie było.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto