MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Mistrz walczy w domu

Grzegorz SZKIŁĄDŹ
Robert Nowak - Fot. S. Siewior
Robert Nowak - Fot. S. Siewior
Najpierw marcowa walka we Francji w obronie mistrzowskiego pasa, a w maju wielka gala w poznańskiej Arenie. Takie są najbliższe plany Roberta Nowaka, polskiego mistrza świata w kickboxingu.

Najpierw marcowa walka we Francji w obronie mistrzowskiego pasa, a w maju wielka gala w poznańskiej Arenie. Takie są najbliższe plany Roberta Nowaka, polskiego mistrza świata w kickboxingu.

Niedawno dostaliśmy propozycję walki w Grenoble w obronie pasa mistrza świata – mówi Jacek Drela, szkoleniowiec Roberta Nowaka. – Rywalem miałby być Marokańczyk francuskiego pochodzenia, Mhiyaqui, który jest aktualnym mistrzem świata amatorów i posiada pas federacji WKN. (Nowak ma tytuł w bardziej prestiżowej federacji WAKO-PRO).

Pójść w ślady Adamka

Do tej pory poznański kickboxer pięć razy bronił tytułu, za każdym razem na obcym terenie. – Dlatego chcemy, żeby Robert wreszcie pokazał się przed swoją publicznością. W drugiej połowie maja planujemy zorganizować wielką galę w Arenie, a pomoc zadeklarowały władze miasta. Głównym punktem gali miałaby być kolejna walka mojego podopiecznego – dodaje Drela.
- Chcemy, by było to wielkie wydarzenie. Cały czas pracujemy nad tym, żeby relację przeprowadziła jakaś telewizja, ponieważ jest to gwarantem przyciągnięcia sponsorów. Jak wypromował się Tomasz Adamek? W głównej mierze dzięki telewizji. Chcemy pójść podobną drogą – tłumaczy opiekun Nowaka.
Czy dwa miesiące to wystarczający czas, by przygotować się do kolejnego pojedynku? – Po pierwsze nie wyobrażam sobie, by Robert nie obronił tytułu w marcu. To byłoby tylko przetarcie przed majową konfrontacją w Poznaniu – uspokaja Drela.
Sam zawodnik również uważa, że dwie walki w ciągu dwóch miesięcy to dla niego żaden problem. – Nie ćwiczę cały czas na pełnych obrotach. Dopiero gdy zbliża się walka, zaczynam intensywny trening. Najpierw pracuję nad kondycją, a potem zaczynam zajęcia w sali gimnastycznej. Oczywiście sporo sparuję – opisuje plan przygotowań poznański mistrz świata.

Zmieniają stereotypy

Nowak, mimo napiętego kalendarza, znajduje również czas na pracę zawodową i zajęcia z młodzieżą. Od jakiegoś czasu bierze udział w spotkaniach w szkołach, gdzie stara się przekonać młodych ludzi do uprawiania kickboxingu. – Chcemy zmienić stereotyp postrzegania kickboxingu. Wielu uważa, że jest to brutalny sport dla osiłków, a rzeczywistość jest zupełnie inna – uważa Nowak. – Na przykładzie Roberta pokazujemy, że taki sport mogą uprawiać ludzie, którzy skończą studia i z powodzeniem realizują się w pracy zawodowej – kończy Drela.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wojciech Łobodziński, trener Arki Gdynia: Karny był ewidentny

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto