Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mistrzostwa Europy w Muay Thai: Poznaniaki powalczą o złoto?

PRE
Natalia i Asia (od lewej) mają szansę walczyć w Mistrzostwach Europy w muay thai
Natalia i Asia (od lewej) mają szansę walczyć w Mistrzostwach Europy w muay thai Kohorta Pink Power
Mistrzostwa Europy mogą stać się udziałem poznanianek Natalii Leciejewskiej i Joanny Pawlik. Zawodniczki muay thai zostały powołane do kadry narodowej.

Kopanie, bicie łokciami, kolanami i zacięta walka w klinczu - dziewczyny świetnie wiedzą jak to robić i w dodatku zdobywać medale. Natalia Leciejewska zadebiutowała w tym roku na Mistrzostwach Polski Muay Thai i od razu zdobyła brązowy medal. Joanna Pawlik, jej koleżanka z klubu Kohorta Poznań, ma na koncie brąz w Mistrzostwach Polski PZKB Kickboxing Oriental Rules w 2013 roku i złoto na Mistrzostwach Polski IFMA w 2014 roku. Obie dostały powołanie do kadry narodowej na Mistrzostwa Europy. Zawody odbędą się we wrześniu w Krakowie.

- To dla nas ogromna szansa - cieszy się 21-letnia Natalia, na co dzień studentka zootechniki. - Możemy zmierzyć się na ringu międzynarodowym, a sukces być może zagwarantuje nam w przyszłości możliwość startu na Mistrzostwach Świata. Jesteśmy zdeterminowane i damy z siebie wszystko - tłumaczy.

Czytaj też: Mistrzostwa Świata Smoczych Łodzi

Choć uprawiają sport amatorski, o tajskim boksie dziewczyny wiedzą wszystko. - Czasem zdarza mi się tłumaczyć ludziom, że to nie połączenie boksu z taoizmem , tylko walka w ringu - śmieje się Natalia. - Kopiemy się, bijemy po głowach... Nie bijemy się na śmierć i życie, w tym wszystkim najważniejsza jest odpowiednia technika.
W przeciwieństwie do zawodowych, opłacanych bokserów, dziewczyny walczą w ochraniaczach, więc kontuzje są przeważnie efektem złego ułożenia nóg albo opuszczenia rąk. - Trenuję dwa lata i jak na razie mogę powiedzieć, że to mniej kontuzjogenny sport, niż jeździectwo, któremu poświęciłam sporo czasu - zapewnia zawodniczka.

Do ME został ponad miesiąc, ale dziewczyny już intensywnie ćwiczą. - W przeciwieństwie do regularnych, półtoragodzinnych, treningi przed zawodami trwają po 2,5 godzin. Do tego należy doliczyć bieganie i dietę potrzebną do osiągnięcia wagi stosownej do przydzielonej kategorii - wylicza trener Grzegorz Waligóra. - Oprócz Natalii i Asi, które wystartują w klasie B z Poznania powołano też Martę Gusztab. W klasie A mamy jednego mężczyznę, Łukasza Radosza.

Oprócz ciężkich treningów bokserów muay thai czekają też wydatki. Zawodniczki z klasy B na dojazd do Krakowa, licencję, badania i stroje muszą wydać około 3 tys. zł. - Na zawody odkładana jest każda złotówka. Wszyscy na co dzień pracują, studiują, mają zobowiązania rodzinne, sport to dla nich przede wszystkim pasja - podkreśla Waligóra.

Przed wyjazdem na zawody Natalia i Asia muszą znaleźć sponsora. W tym celu uruchomiły projekt na portalu Polak Potrafi, na którym gromadzą fundusze. Szukajcie ich też na Facebooku Kohotra Pink Power Girls.

Skomentuj:

Mistrzostwa Europy w Muay Thai: Poznaniaki powalczą o złoto?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto