Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mistrzostwo Lecha: Prozerpina bez ręki, rycerz bez miecza

Lilia Łada
Lilia Łada
Góry śmieci, Prozerpina bez ręki i rycerz na pręgierzu, który stracił ramię i miecz - to bilans świętowania mistrzostwa Polski Lecha na Starym Rynku.

Niedziela, 7 rano. Kibice już dawno poszli spać, chociaż kilkuosobowe grupki najwytrwalszych fanów z szalikami można jeszcze zobaczyć w zakamarkach rynku czy w ogródkach. Jednak od świtu na Starym Rynku zdecydowanie dominuje inny rodzaj mundurków i inne kolory: w pomarańczowych uniformach na płytę wyszły ekipy sprzątające firmy Alkom, wspomagane ciężkim sprzętem.

Ciężki sprzęt jest bardzo przydatny, tak samo jak kontenery na śmieci zazwyczaj używane przy większych remontach. Na Starym Rynku po świętowaniu pozostały góry odpadów. Są tu całe sterty papieru, plastikowe kubki, puste puszki, resztki rac, szkło z rozbitych butelek i pozostałości kolacji z okolicznych fast foodów.

Do akcji wkroczyli nie tylko pracownicy Alkomu, ale i okoliczni dozorcy. W najgorszej sytuacji są ci, których budynki mają niezamykane bramy. Te przypominają teraz publiczne toalety i by je wysprzątać, niezbędne jest solidne mycie wodą pod ciśnieniem.
- Ja rozumiem zabawę, sam jestem kibicem, ale proszę popatrzeć - pokazuje mokrą podłogę w swojej bramie jeden z dozorców. - To nie woda ani resztki piwa. A przecież te przenośne toalety stoją tuż obok! Będę musiał szlauchem zmyć cały chodnik.

Straty ponieśli też właściciele straganów na Starym Rynku, zazwyczaj składanych na noc w bocznych uliczkach.
- Mojemu straganowi nic się nie stało, ale on jest solidny, ja go sam projektowałem i robiłem - mówi jeden z właścicieli, którzy z samego rana przyjechał oszacować straty. - Ale ten kolegi, co stoi obok, to proszę zobaczyć, jaki połamany. Ktoś skakał po nim czy co...

Jednak śmieci, brudne bramy i połamane stragany nie są największym problemem. Dużo większą stratą jest urwana ręka Prozerpiny z zabytkowej fontanny przed ratuszem. Ramię stracił też rycerz z pręgierza - razem z mieczem. Bez szwanku tym razem wyszła Bamberka. 

Bez większych obrażeń ze świętowania wyszli także kibice.
- Jak na tak wielu ludzi było bardzo spokojnie - ocenia Andrzej Borowiak z biura prasowego wielkopolskiej policji. - Nie odnotowaliśmy żadnych poważniejszych interwencji, tylko kilka zniszczonych ogrodzeń kawiarnianych ogródków, no i uszkodzone rzeźby.

Śmieci zostaną usunięte w ciągu kilku najbliższych godzin, tyle też czasu zajmie dozorcom zmywanie bram i chodników. Ile jednak czasu poczekamy na naprawę zabytkowych posągów i ile to będzie kosztowało - jeszcze nie wiadomo.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto