Młodzi z Taize boją się poznańskich gangów!

Mimo, że prawdziwy najazd uczestników Europejskiego Spotkania Młodych odbędzie się we wtorek, 29 grudnia, to na poznańskich targach (miejscu spotkania) pojawiły się już tłumy młodzieży. To ci, którzy chcą nie tylko się modlić, ale przede wszystkim pomóc w obsłudze i organizacji samego spotkania.

- Wolontariusze przyjechali z Francji, Włoch, Angli, Niemiec, Polski, a także spodziewamy sie docelowo bardzo dużej grupy z Ukrainy - mówi Adrianna Kwiatkowska , wolontariuszka z biura prasowego spotkania. - Ci ludzie będą pomagać przy wydawaniu posiłków, cyrkulacji ruchu czy też sprzątaniu.

Obecnie wolontariusze uczestniczą w szkoleniach przygotowujących ich do pracy podczas spotkania, wspólnie się modlą, a w międzyczasie zwiedzają nasze miasto.

- Poznań bardzo nam się podoba, w porównaniu do Bielska, z którego pochodzimy jest bardzo dużym i ciekawym miastem - mówią Markus Heczko i Konrad Sader, jedni z wolontariuszy. - Bardzo ciekawie rozwiązana jest komunikacja miejska, ludzie są bardzo mili i pomocni. Przeraziły nas jedynie opowieści o poznańskich gangach, mówiono nam, że jakiś czas temu niedaleko właśnie w okolicy targów znaleziono ciało zamordowanego mężczyzny - przyznają.

Markus i Konrad.

Do Poznania ma przyjechać w sumie około 30 tysięcy młodych ludzi - większość dotrze do stolicy Wielkopolski we wtore, 29 grudnia.

Przez te kilka dni będą mieszkać w domach rodzin, które wyraziły zgodę na ich przyjęcie oraz w szkołach. Jednak większość dnia będą spędzać poza domem, modląc się, uczestnicząc w spotkaniach tematycznych, a także będą mieli możliwość zwiedzać Poznań z przewodnikiem. Miejmy nadzieję, że żadne "gangi" ich nie napadną.

Aby obejrzeć wszystkie zdjęcia, kliknij w miniaturki pod artykułem.