Młodzież Amiki w natarciu

Przed tygodniem juniorzy Amiki osiągnęli ogromny sukces, zdobywając tytuł mistrzów Polski. Natomiast juniorzy młodsi wronieckiego klubu są faworytem piłkarskiego turnieju Olimpiady Młodzieży, który rozpoczyna się w piątek. Czyżby Wronki miały stać się kuźnią wielkich talentów polskiej piłki.

Życzyłbym, by inni trenerzy mogli pracować w takich warunkach, jakie są we Wronkach - mówił trener juniorów starszych, a od nowego sezonu rezerw Amiki - Maciej Skorża. Czy Amica pod względem pracy z młodzieżą, może być wzorem dla innych klubów? Trudno powiedzieć, nie ukrywam, że my cały czas też się uczymy. Jeździmy po świecie i podglądamy jak się pracuje w innych krajach, w innych klubach. Oczywiście mamy swoje szerokie ramy, według których prowadzone są wszystkie drużyny młodzieżowe - tłumaczył szkoleniowiec. Wpajamy od dwóch lat zawodnikom nowy system gry, polegający na grze strefą w obronie. Tak będziemy chcieli grać w III lidze. Powoli w całej Europie tak się gra, tylko nie u nas.
Pierwszy efekt ciężkiej pracy już jest. Tydzień temu młodzi wronczanie sięgnęli po tytuł mistrza Polski juniorów. Jechaliśmy do Gdyni na turniej finałowy, nie znając siły rywali. Po pierwszym dniu wiedzieliśmy, że wszystkie zespoły są w naszym zasięgu - mówił trener Skorża. Amica w decydującym meczu pokonała w efektownym stylu ŁKS Łódź 3:1.
Za kilka dni w Wałbrzychu z udziałem ośmiu zespołów rozpocznie się w ramach Olimpiady Młodzieży finał mistrzostw Polski juniorów młodszych. Amica wymieniana jest jako główny kandydat do złota. Jakby spojrzeć na nazwiska, to faktycznie mamy duże szanse na mistrzostwo. Chciałbym zwrócić uwagę na pewną zasadę, że im niższa kategoria wiekowa, tym większą rolę odgrywa przypadek - podkreślił skoleniowiec Amiki.
Kiedy więc doczekamy się następców Marka Bajora, Marka Zieńczuka czy Tomasza Dawidowskiego? Którzy zawodnicy mają największe szansę ,,wskoczyć’’ do pierwszego składu, tak jak to uczynili Dariusz Dudka i Marcin Burkhardt? Gdyby nie mistrzostwa Polski, z pierwszym zespołem na zgrupowanie do Niemiec pojechałoby znacznie więcej zawodników. Myślę, że największe szanse w tej chwili mają Przemysław Łudziński i Dawid Kucharski - stwierdził Skorża.
Obecnie rezerwy Amiki przygotowują się do nowego sezonu III ligi. Część graczy już trenuje, a złoci medaliści otrzymali kilka dni wolnego i do zespołu dołączą w poniedziałek, kiedy to drużyna wyjedzie na zgrupowanie do Trzcianki. W ubiegłym sezonie wronczanie wygrali III ligę, ale ze względów regulaminowych, awansować nie mogli. Celem nie będzie wygranie ligi, czy zajęcie konkretnego miejsca. Nam chodzi o to, by jak najwięcej zawodników z tej drużyny przebiło się do kadry pierwszego zespołu. Jeśli znów zajmiemy pierwsze miejsce, a żaden z piłkarzy nie zaistnieje w I lidze, to mimo wszystko nie będziemy mogli mówić o udanym sezonie - podsumował Skorża.