– Stan techniczny basenu jest dla nas problemem – mówi Leszek Matysiak, dyrektor KS Posnania. – Aż boimy się myśleć, że mógłby zostać zamknięty, bo to nasze ważne źródło dochodu. Niską estetykę dostrzegają przede wszystkim klienci. Próbujemy ją poprawiać, ale na gruntowny remont nie ma pieniędzy – martwi się dyrektor.
Basen powstał w 1976 roku. Wybudowano go razem z halą sportową. Od tego czasu niewiele się zmieniło. Mimo że „gierkowska” budowla od dawna wymaga gruntownego remontu. Dwa lata temu bezskutecznie starano się pozyskać unijne fundusze na ten cel. Stan higieniczny obiektu nie budzi zastrzeżeń inspektorów. Problemem jest fatalny stan płytek przy basenie.
– Popękane płytki utrudniają utrzymanie właściwego stanu sanitarnego – mówi Cyryla Staszewska z PSSE. – W związku z niewykonaniem decyzji oraz mając na względzie bezpieczeństwo kąpiących się osób, PSSE w Poznaniu prowadzi postępowanie zmierzające do wyegzekwowania nakazu ich wymiany.
Niestety, może być to bardzo trudne. Zwłaszcza że koszty modernizacji to nawet 6 mln złotych. Władze liczą na ich zdobycie w związku z planami sprzedaży 2,5 hektara gruntu przy ulicy Słowiańskiej. – Chcemy przeprowadzić remont gdy tylko pozyskamy odpowiednie środki – mówi Leszek Matysiak. – To jest związane ze sprzedażą części naszego terenu. Jak do tego dojdzie, to oprócz remontu basenu, będzie także zmodernizowana przystań kajakowa.
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?