– Wszystko przebiegało zgodnie z planem – zapewnia Dorota Wiśniewska, rzecznik prasowy Aquanetu. – Obiekt już pracuje i oczyszcza ścieki zarówno mechanicznie, jak i biologicznie. Aby uznać inwestycję za całkowicie gotową, musimy jeszcze dokończyć prace porządkowe i zakończyć sprawy formalno-prawne.
To dobra wiadomość nie tylko dla Aquanetu, który rocznie płacił około miliona złotych kary za wpuszczanie do Warty tylko nieco podczyszczonych ścieków. Zyska przede wszystkim środowisko, no i będą wreszcie możliwości techniczne do włączania w system kanalizacyjny kolejnych odbiorców, między innymi z północnej części miasta. Wydajność 50 tysięcy metrów sześciennych oczyszczonych ścieków na dobę oznacza, że teoretycznie LOŚ przyjmie nieczystości od 350 tysięcy mieszkańców naszej aglomeracji.
Modernizacja oczyszczalni oznacza również koniec przykrych zapachów, na które narzekali mieszkańcy okolicznych osiedli. W przeciwieństwie do COŚ w Koziegłowach, tutaj wszystkie zbiorniki są już hermetycznie zamknięte, a nieprzyjemne zapachy z osadów są filtrowane i neutralizowane.
Lewobrzeżna Oczyszczalnia Ścieków liczy sobie równe 100 lat. Obiekt powstawał w latach 1907–1909. Potem został częściowo zmodernizowany w latach 40. i 60. ubiegłego wieku. Przestarzałe obiekty i technologia już dawno przestały spełniać obowiązujące normy krajowe i Dyrektywę Unijną. Ścieki oczyszczane były tylko mechanicznie. Do Warty trafiała ciecz zawierająca węgiel organiczny, fosfor i azot.
Prace przy oczyszczalni rozpoczęły się w lipcu 2006 roku. Poznaniowi udało się uzyskać unijne dofinansowanie. Inwestycja kosztowała 60 mln euro, 22,5 mln euro pochodzi ze środków Funduszu Spójności. Modernizację wykonało konsorcjum firm Hydrobudowa SA oraz PBG SA.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
