MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Mogą wygrać z każdym

TOM
Grzegorz Tkaczyk (w białej koszulce) może być jedną z gwiazd mistrzostw - Fot. A. Szozda
Grzegorz Tkaczyk (w białej koszulce) może być jedną z gwiazd mistrzostw - Fot. A. Szozda
Polscy piłkarze ręczni uważani są za czarnego konia rozpoczynających się dzisiaj mistrzostw Europy. To efekt świetnej gry w eliminacjach, w których pokonaliśmy Szwecję.

Polscy piłkarze ręczni uważani są za czarnego konia rozpoczynających się dzisiaj
mistrzostw Europy. To efekt świetnej gry w eliminacjach, w których pokonaliśmy Szwecję.

Wyeliminowanie Szwecji odbiło się szerokim e- chem. Skandynawowie, to przecież czterokrotni mistrzowie Europy i pokonać ich w dwumeczu nie jest sprawą łatwą. Polakom to się jednak udało, i to oni wystąpią w rozpoczynających się dzisiaj w Szwajcarii siódmych mistrzostwach Starego Kontynentu. – Tamte mecze to już jednak przeszłość. Dla nas liczy się tylko czwartkowy mecz z Ukrainą – wypowiada się na stronie internetowej reczna. pl, trener naszej reprezentacji, Bogdan Wenta.
Biało-czerwoni już po raz trzeci będą walczyć o medale mistrzostw Europy. O dwóch poprzednich występach lepiej jednak nie wspominać. Teraz jest szansa na spektakularny sukces. – Inauguracyjna potyczka z Uk- rainą pokaże na co nas będzie stać. Ten mecz ustawi nas na kolejne spotkania, będzie miał też wpływ na psychikę zawodników i na nasze aspiracje. Sport jest bowiem taką dziedziną życia, że niczego nie można zaprogramować – dodaje opiekun naszej kadry.
Grupowi rywale: Ukraina, Szwajcaria i może w nieco mniejszym stopniu Słowenia – wydają się jednak być w zasięgu naszego zespołu. – Wskoczyliśmy na miejsce Szwedów i to do nas dolosowywano rywali. Z grupy jestem zadowolony, ale byłbym ostrożny z wypowiadaniem tego typu sądów – mówi Wenta.
O sile naszego zespołu w dużej mierze decydować będą gracze drugiej linii, czyli Karol Bielecki, Grzegorz Tkaczyk i Marcin Lijewski. – Trzeba sobie zdać sprawę, że trójką zawodników nie wygramy wszystkich spot- kań. Ba, nawet ich nie dogramy. Tak się po prostu dzisiaj już nie da grać. To niemożliwe – tłumaczy trener reprezentacji we wspomnianej już rozmowie.
Faworytami mistrzostw będą zespoły Niemiec i Słowenii, która zagra z nami w St. Gallen. Te dwie dwie ekipy spotkały się w finale przed dwoma laty. Wówczas lepsi okazali się nasi zachodni sąsiedzi. Do drugiej rundy turnieju finałowego awansują po trzy najlepsze drużyny z każdej grupy, przy czym zespoły będą miały zaliczone wyniki z pierwszej rundy, ale bez uwzględniania rezultatu spotkania z ekipą, która odpadnie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

echodnia.eu Pożegnanie Pawła Paczkowskiego z Industrii Kielce

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto