Udanie pożegnali się piłkarze Obry z swoimi kibicami, a koszalinianie mogą cieszyć się, że z Kościana wyjechali z bagażem tylko dwóch bramek.
Gospodarze zagrali bardzo dobre spotkanie i gdyby Maciej Józefowski i Krzysztof Rośmiarek strzelali trochę celniej, już do przerwy mogło być 3:0. Gwardia atakowała sporadycznie i szczęścia szukając w stałych fragmentach meczu. W 44 min Andrzej Wojciechowski z ok. 20 metrów z rzutu wolnego strzelił tuż nad poprzeczką.
Druga odsłona również przebiegała pod dyktando gospodarzy. Na jej efekty kibicom przyszło czekać aż do 78 min. Wówczas Krzysztof Jabłoński podał do Krzysztofa Rośmiarka, ten głową przedłużył do nadbiegającego Krzysztofa Gościniaka. Pomocnik Obry złapał na wykroku bramkarza rywali i sprytnie posłał piłkę tuż obok niego.
Zależało nam na zwycięstwie, chcieliśmy godnie pożegnać się z kibicami. Możemy żałować tylko, że nie wygraliśmy wyżej, bo były ku temu okazje. Cały zespół włożył w to spotkanie sporo walki i serca. Za tydzień gramy z Turem i też będziemy chcieli wygrać. Musimy szukać punktów, które straciliśmy na początku sezonu - stwierdził Leszek Partyński, trener Obry.
Obra Kościan - Gwardia Koszalin 2:0 (1:0)
Bramki: 1:0 Krzysztof Rośmiarek (15), 2:0 Krzysztof Gościniak (78).
Obra: Nowak - Ciesielski, Tomaszczak, Reyer, Skrzypczak (46. Matuszczak), Jabłoński, Olejniczak, Józefowski (58. P. Sołtysiak), Gościniak (88. Piech), Rośmiarek, M. Sołtysiak (64. Dłużyk).
Żółte kartki: Ciesielski, Tomaszczak, Reyer, Gościniak (Obra) oraz Grodzicki (Gwardia). Widzów: 400.
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.224.1/images/video_restrictions/0.webp)
Sensacyjny ruch Łukasza Piszczka
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?