Kibice z radością przyjęli wiadomość, że wraca pan do zdrowia. Wyniki badań wypadły pozytywnie. Czy to już koniec kłopotów?
- Wyniki badań wyglądają bardzo obiecująco, ale nie można powiedzieć, że jestem do końca wyleczony. Lek, który biorę, zaczął działać. Oznacza to, że moja walka z chorobą ma się powoli ku końcowi. Nie można powiedzieć, kiedy dokładnie będę w pełni zdrów. To nie jest matematyka. Chciałbym, aby nastąpiło to jak najszybciej. W tej chwili muszę się jeszcze leczyć.
Czy w czasie choroby przeżywał pan chwile zwątpienia?
- Czuję się lepiej. Moja walka z chorobą się opłaciła. To był dla mnie bardzo ciężki okres. Ale człowiek musi sobie radzić w różnych sytuacjach. Nie było łatwo. Cały czas oglądałem walkę moich kolegów na boisku. Trzymałem za nich kciuki. Oni grali swój mecz, a ja swój. Tylko, że w mojej lidze spotkania nie trwały 90 minut, ale całe tygodnie.
Kiedy wyjdzie pan na murawę przy Bułgarskiej?
- Trudno określić dokładną datę mojego powrotu na boisko. Po dość ciężkiej kuracji będę przez jakiś czas jeszcze dochodził do siebie. Mój organizm nie jest w tej chwili przygotowany do dużego wysiłku. Chciałbym wrócić do gry jak najszybciej, ale być może nastąpi do dopiero w marcu lub kwietniu.
Świątek w finale turnieju w Rzymie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Oto najśmieszniejsze nazwy miejscowości w Polsce! To nie jest żart. One istnieją!
- Najseksowniejsi panowie na Wyspach Brytyjskich. Jest nowy ranking
- Shein w Warszawie. Tak wyglądało wielkie otwarcie sklepu chińskiego giganta
- Szokujące zachowanie polityka. Lizał pisuar i śpiewał nazistowskie pieśni - WIDEO