- Wielokrotnie dzwoniłem z interwencjami, ale to nie przynosiło skutku - mówi Adam Urbański, przewodniczący Rady Osiedla Morasko. - Ludzie byli odcięci od świata, jedna z mieszkanek poruszająca się na wózku inwalidzkim nie mogła wrócić do domu. Gdyby doszło do jakiejś katastrofy, to straż pożarna ani pogotowie nie miałoby szans pomóc ludziom z tych ulic.
- Uliczki peryferyjne są odśnieżane interwencyjnie, co oznacza, że po zgłoszeniu zlecamy wyjazd firmie odpowiedzialnej za dany rejon miasta. Taką praktykę stosujemy od lat - mówi Tomasz Libich z Zarządu Dróg Miejskich w Poznaniu. - W ostatnim czasie mieliśmy bardzo wiele zgłoszeń jak np. to z Hub Moraskich. Firmy nie były w stanie natychmiast pomóc wszystkim. Tak było na Szczepankowie, Morasku, Starołęce czy Franowie, gdzie sytuację pogarszał śnieg nawiewany z pól - tłumaczy.
Dzisiaj rano ekipa firmy Alkom udrożniła Huby Moraskie. - Zrobiliśmy więcej niż byliśmy zobowiązani umową, bo poprosili nas o to mieszkańcy - mówi Henryk Sienkiewicz, prezes Alkomu. - Trzeba było użyć ciężkiego sprzętu, bo wcześniej sami musieliśmy wykopywać nasze auta do odśnieżania.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?